Klęska PO. PiS w komisji

Nawet część Platformy głosowała za powrotem Kempy i Wassermanna. Ten ostatni może zostać wiceszefem komisji

Publikacja: 08.01.2010 19:50

Beata Kempa zapowiada złożenie wniosku o poszerzenie prezydium komisji

Beata Kempa zapowiada złożenie wniosku o poszerzenie prezydium komisji

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

PO poniosła w piątek prestiżową porażkę. Sejm zdecydował, że posłowie PiS Beata Kempa i Zbigniew Wassermann wrócą do komisji śledczej badającej aferę hazardową. Za ich przywróceniem opowiedzieli się nie tylko PiS i prawie wszyscy posłowie lewicy, ale także koalicyjne PSL. Platforma została w głosowaniu znokautowana. Jednomyślności nie było nawet w jej szeregach.

– Dostaliśmy w zęby – przyznaje Jarosław Gowin (PO).

Czy ten krok ludowców zwiastuje kryzys w koalicji?

– Umowa koalicyjna tego nie dotyczy. A przy błędach lojalność nie obowiązuje. Komisja powinna się wreszcie zabrać za aferę – odpowiadają ludowcy.

A Donald Tusk powiedział:

– Szanuję decyzję PSL. Wykluczenie posłów PiS u mnie też nie wzbudzało entuzjazmu.

Jego zdaniem dobrze się stało, że posłowie PiS wrócili do komisji. – Nie wyobrażam sobie, bym miał być przesłuchiwany bez ich udziału – mówił Tusk.

Również szef Klubu PO Grzegorz Schetyna nie widzi zagrożeń dla koalicji. – Szkoda tylko, że zwyciężyła polityka, a nie poszanowanie prawa – zastrzega.

Jego zdaniem bowiem piątkowe głosowanie nie kończy sporu wokół komisji, ale go otwiera. Dlaczego? Jak nieoficjalnie się mówi, część świadków będzie się teraz domagać przed przesłuchaniami wyłączenia Wassermanna. W dodatku politycy Platformy wciąż powtarzają, że ponownie wezwą posła PiS na świadka.

Oficjalnie PO bagatelizuje znaczenie przegranej. A zachowanie koalicjanta tłumaczy rokiem wyborczym. – PSL buduje sobie poparcie – uważa Janusz Palikot. – Postanowili zacząć się odróżniać od nas – dodaje inny lider PO.

Jednak w nieoficjalnych rozmowach politycy Platformy przyznają, że mają żal do PSL. Jeden z nich wprost mówi, że dla nielojalnego koalicjanta będzie kara. – Dziwię się partii, która musi zwrócić 18 mln zł skarbówce, że pozwala sobie na takie zachowania. Przecież to od naszego ministra finansów zależy decyzja o rozłożeniu tego na raty – zauważa.

Nieoficjalnie wiadomo, że właśnie rozłożenie długu na raty było jednym z warunków, od których ludowcy uzależniali swą decyzję. Pojawiły się nawet informacje, że zdesperowana Platforma obiecała im odblokowanie kont. Jednak ostatecznie PSL postanowił z tego zrezygnować, by pokazać partnerowi, że nie będzie jego przystawką.

Przegrane głosowanie Platformy nie pozostanie też bez wpływu na relacje w partii. W jej klubie już zaczęło się szukanie winnych. Choć premier zapewnia, że atmosfera jest dobra, politycy PO zaczęli komentować, że piątkowa awantura może być wykorzystana przez niego do dalszej marginalizacji Schetyny. Jedna z ważnych postaci PO zapytana przez „Rz”, co Tusk zrobi teraz z szefem klubu, odpowiedziała wprost: „Zatłucze”.

A jak wyniki głosowania przyjęli sami zainteresowani?

– Przywrócono elementarne zasady uczciwości. Miejmy nadzieję, że PO zrozumie, iż tak działać nie można – mówi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kempa i Wassermann podkreślają, że przede wszystkim muszą się teraz przygotować do przesłuchań zaplanowanych na najbliższe tygodnie. – Natychmiast bierzemy się do czytania dokumentów, które pod naszą nieobecność dotarły do komisji – mówi Wassermann.

Wiadomo, że są wśród nich nowe stenogramy rozmów podsłuchanych przez CBA, które komisja dostała za pośrednictwem prokuratury. Jak wynika z informacji „Rz”, obciążają one polityków PO. Ale nie wiadomo, czego dokładnie dotyczą, bo są tajne.

– Rozważamy też, czy nie ponowić wniosku o poszerzenie prezydium komisji i powołanie do niego Wassermanna – zapowiada Kempa. Z informacji „Rz” wynika, że wniosek ten też może uzyskać wsparcie PSL.

[ramka][b]Ruszy maraton świadków[/b]

Od wtorku w komisji hazardowej zaczną się przesłuchania świadków. Na najbliższy tydzień komisja wezwała ich 12. Na pytania posłów odpowiadać będą m.in. odpowiedzialny za nadzór nad hazardem wiceminister finansów Jacek Kapica, szef tego resortu Jacek Rostowski oraz była minister finansów z rządów PiS Zyta Gilowska.

Następnie posłowie przesłuchają m.in. byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego oraz odpowiedzialnego za nadzór nad służbami ministra z Kancelarii Premiera Jacka Cichockiego. Po 20 stycznia przed komisją mają stanąć główni bohaterowie afery hazardowej: były szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski oraz były minister sportu Mirosław Drzewiecki. W sumie komisja ma do przesłuchania ponad 70 świadków.

[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorów

[mail=k.manys@rp.pl]k.manys@rp.pl[/mail]

[mail=p.gursztyn@rp.pl]p.gursztyn@rp.pl[/mail][/i]

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej