Hilary Clinton i Radosław Sikorski przewodniczyli w sobotę otwarciu konferencji z okazji dziesięciolecia Wspólnoty Demokracji, organizacji międzynarodowej powstałej z inicjatywy Bronisława Geremka i Madeleine Albright.
W swym przemówieniu inauguracyjnym sekretarz stanu USA podkreśliła wagę społeczeństwa obywatelskiego dla rozwoju demokracji. – Bez względu na to, jakie są nasze cele, posuwamy się do przodu dzięki obywatelom, którzy starają się przekształcić wspólny interes we wspólne działania, które służą wspólnemu dobru – przekonywała szefowa amerykańskiej dyplomacji. Według niej prace Wspólnoty powinny się skupić na stworzeniu obiektywnego mechanizmu monitorowania represji wobec organizacji pozarządowych. W związku z tym ogłosiła powstanie funduszu dla aktywistów, na który administracja Obamy przeznaczy 2 miliony dolarów.
[srodtytul]Demokracja zagrożona[/srodtytul]
Wtórował jej Radosław Sikorski, który wyraził zaniepokojenie tym, że demokracja traci na świecie poparcie. – Ze sprawozdań Freedom House wynika, że przez czwarty kolejny rok globalna wolność ulegała zmniejszeniu – mówił. Nawiązał do sytuacji w krajach, gdzie demokracja jest zagrożona: w Iranie, na Białorusi, w Chinach, na Kubie, w Birmie i Korei Północnej. W sali Teatru im. Juliusza Słowackiego siedziało wielu działaczy demokratycznych, m.in. birmański opozycjonista Khin Zaw Win i chiński dysydent Han Dongfang. Dla niektórych z nich podróż do Krakowa wiązała się z dużym niebezpieczeństwem.
W konferencji uczestniczyło także ponad 70 państwowych delegacji, w tym szefowie MSZ Litwy, Ukrainy, Szwecji i Hiszpanii: Audronius Ażubalis, Kostiantyn Hryszczenko, Carl Bildt i Miguel Angel Moratinos. Uczestnicy odnowili deklarację warszawską z 2000 r. i przyjęli mapę drogową określającą działania w następnych latach w takich dziedzinach, jak walka z ubóstwem, równość płci, prawa kobiet, promowanie demokracji i reagowanie na zagrożenia dla niej. Wręczono też Nagrodę im. Bronisława Geremka kubańskiemu dysydentowi ks. Jose Conrado Rodriguezowi za jego starania na rzecz demokracji i wolności słowa.