Reklama

PO odda trzy miejsca w KRRiT

Lewica zgłosiła dwóch kandydatów do KRRiT. PO zapowiada, że nie zaproponuje już żadnego – wystarczą jej ci wskazani przez prezydenta

Publikacja: 13.07.2010 03:02

Do czwartku wszystkie kluby mają czas na zgłaszanie kandydatów do pięcioosobowej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Sejm wybiera spośród nich dwie osoby (jedną wskazuje Senat, dwie wyznaczył prezydent elekt Bronisław Komorowski).

– PO nie zgłosi już żadnego kandydata – mówi „Rz” Jarosław Gowin, członek zarządu partii.

– Nie jest naszą wolą dominować w KRRiT. Platforma już wyczerpała swój limit – mówił wczoraj w Sejmie marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna (PO).

W ubiegłym tygodniu dwóch członków KRRiT: Krzysztofa Lufta i Jana Dworaka, wskazał Komorowski. Jak pisała „Rz”, zaskoczył tym premiera Donalda Tuska i Schetynę, którzy nie byli zachwyceni kandydaturą Lufta.

Po decyzji Komorowskiego PO wycofała swojego kandydata z Senatu i zgłosiła prof. Stefana Pastuszkę, rekomendowanego wcześniej przez PSL. Jego kontrkandydatem jest senator PiS Grzegorz Czelej, jednak w tej izbie PO ma większość. Wybór zaplanowano na najbliższym posiedzeniu Senatu.

Reklama
Reklama

W Platformie myślano o tym, by również w sprawie miejsc w KRRiT, o których obsadzie decyduje Sejm, dogadać się z PSL (mógłby obsadzić jedno z nich) oraz Lewicą (dostałaby drugie).

Dziś m.in. o tym mają rozmawiać prezydia klubów PSL i PO. – Do tej pory zgłosiliśmy prof. Pastuszkę. Jeśli trzeba będzie wskazać jeszcze jednego kandydata, to go znajdziemy – mówi „Rz” Stanisław Żelichowski, szef klubu ludowców.

Jednak Lewica chce mieć dwóch członków KRRiT. Wczoraj w Sejmie podała ich nazwiska. To Bogusław Piwowar (dziennikarz, wiceprezes Business Centre Club, członek rady nadzorczej TVP) oraz Witold Graboś (zasiadał w KRRiT w latach 1995 – 2001, był senatorem SLD). Dlaczego klub ma dwóch kandydatów, skoro wcześniej działacze Lewicy mówili tylko o Grabosiu? – Aby rada była pluralistyczna, powinna być w niej silnie reprezentowana nie tylko prawica, ale i lewica – tłumaczy Tomasz Kalita, rzecznik prasowy SLD. – Chcemy rozmawiać na temat KRRiT podczas wtorkowego posiedzenia Konwentu Seniorów.

Swoich kandydatów zgłosi PiS. – Nie ma jeszcze decyzji, kto to będzie – zaznacza rzecznik klubu Mariusz Błaszczak. Przyznaje jednak, że jeden z możliwych scenariuszy to zgłoszenie obecnych członków KRRiT: przewodniczącego Witolda Kołodziejskiego oraz Barbary Bubuli i Piotra Boronia.

Powołanie nowego składu rady jest konieczne, bo Sejm, Senat i prezydent odrzucili sprawozdanie z jej działalności. KRRiT wybiera z kolei rady nadzorcze TVP i Polskiego Rada. A jeśli wejdzie w życie proponowana przez PO nowelizacja ustawy medialnej, będzie też powoływać członków zarządu tych mediów (na wniosek rady nadzorczej, która przeprowadzi konkurs).

Do czwartku wszystkie kluby mają czas na zgłaszanie kandydatów do pięcioosobowej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Sejm wybiera spośród nich dwie osoby (jedną wskazuje Senat, dwie wyznaczył prezydent elekt Bronisław Komorowski).

– PO nie zgłosi już żadnego kandydata – mówi „Rz” Jarosław Gowin, członek zarządu partii.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Od kontrowersji do sukcesu? Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie bije rekordy popularności
Warszawa
Labubu z automatu? Stołeczna Galeria Młociny sprzedaje figurki w oryginalny sposób
Kraj
Radni KO przeciw Rafałowi Trzaskowskiemu. Poróżnił ich alkohol
Warszawa
Warszawa wychodzi z szamba. Dotacje dla mieszkańców na budowę kanalizacji
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama