Na grypę A/H1N1v zmarły wczoraj w Polsce dwie osoby: 20-letni mężczyzna w Tarnowie (Małopolska) i 60-letnia kobieta w Chojnicach (Pomorskie). Wcześniej śmiertelnymi ofiarami wirusa byli w tym roku dwuletnia dziewczynka w Olsztynie i 41-letni mężczyzna w Słupsku. Jednak epidemiolodzy podkreślają, że nie ma powodów, by mówić o epidemii grypy. Lekarze zgłaszają tygodniowo ok. 24 tys. przypadków zachorowań na grypę i choroby grypopodobne. W całym zeszłym roku liczba takich zgłoszeń osiągnęła 125 tys.
– Doniesienia o kolejnych przypadkach śmierci z powodu grypy A/H1N1v nie różnią się od doniesień o śmierci z powodu grypy sezonowej, które pojawiają się od kilkudziesięciu lat. Wszystkie przypadki były związane z ciężkimi chorobami przewlekłymi – podkreśla Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Także Ministerstwo Zdrowia uspokaja w komunikacie, że liczba zachorowań na grypę w Polsce jest charakterystyczna dla typowej grypy sezonowej, która przebiega lekko lub umiarkowanie. O zapobieganiu zachorowaniom na grypę dyskutowali wczoraj specjaliści z Komitetu Pandemicznego. I wydali kilka zaleceń. Przede wszystkim należy się szczepić. Dotyczy to szczególnie osób starszych – powyżej 60. roku życia, przewlekle chorych, dzieci i kobiet w ciąży (o ile zgodzi się na to lekarz prowadzący). Na grypę A/H1N1v częściej zapadają młodzi ludzie, którzy nie zetknęli się w latach 70. z tym wirusem. Specjaliści przypominają, że choć sezon grypowy trwa, wciąż można się zaszczepić, ale oczywiście w porozumieniu z lekarzem. Odporność nabywa się już po kilku dniach, a tegoroczna szczepionka chroni również przed wirusem A/H1N1v.
– W Polsce na grypę szczepi się, zależnie od roku, od 5 do 10 procent populacji. To jeden z najniższych wskaźników w Europie – mówi Bondar. – Świńska grypa została w zeszłym roku wyśmiana i ludzie niechętnie się szczepią – tłumaczy lekarz internista Dariusz Majkowski. Leczył dziewczynę, która mimo przyjmowania leków immunosupresyjnych (zapobiegają odrzuceniu przeszczepu, ale też obniżają odporność) nie zaszczepiła się na grypę. W ciężkim stanie trafiła do szpitala zakaźnego po zakażeniu wirusem A/H1N1v. Drugie kluczowe zalecenie Komitetu Pandemicznego to zachowanie podstawowych zasad higieny – przede wszystkim częste mycie rąk, na których często przenoszą się wirusy.
W ulotkach sanepidu jest też rada, by przestrzegać higieny oddychania (nie kichać i nie kaszleć na innych), unikać kontaktu „twarzą w twarz“, w podróży mieć ze sobą odkażające chusteczki lub żel. W Polsce najwięcej zachorowań na grypę notuje się między styczniem a marcem (w zeszłym roku sezon grypowy był przesunięty i zaczął się już w listopadzie).