Problemu Nergala nie ma – twierdzi oficjalnie telewizja publiczna, która od kilku tygodni jest atakowana za obecność w jury muzycznego show Adama Darskiego, lidera zespołu Behemoth. Przypomina się głównie koncert z 2007 r., na którym muzyk podarł Biblię (w tej sprawie toczył się proces – sąd uznał, że artysta nie dopuścił się obrazy uczuć religijnych).
Nieoficjalnie na Woronicza można jednak usłyszeć, że po protestach biskupów i środowisk konserwatywnych TVP najchętniej pozbyłaby się Nergala z emitowanego w TVP 2 „The Voice of Poland". Ale to nie jest proste. Zdjęcie programu to duże koszty i dziura w ramówce. Poza tym odcinki z udziałem Darskiego są zaplanowane do końca października (i już nagrane).
„The Voice of Poland" przegrywa pod względem oglądalności z TVN i Polsatem
Co będzie później? Nie wiadomo. – W związku z protestami może dojść do jakiejś korekty programu, np. wymiany jurora, ale czekamy jeszcze na stanowisko KRRiT – mówi „Rz" pracownik TVP znający kulisy sprawy.