Reklama

Jednolita ochrona patentowa niepokoi posłów

Komisja Innowacyjności apeluje do premiera, by rząd poprawił niekorzystne dla polskich przedsiębiorców europejskie rozwiązania dotyczące patentów

Publikacja: 16.03.2012 20:43

Polska firma będzie musiała zbadać, czy produktu nie zastrzeżono nie tylko w polskim urzędzie patent

Polska firma będzie musiała zbadać, czy produktu nie zastrzeżono nie tylko w polskim urzędzie patentowym ale też czy nie został zgłoszony na poziomie europejskim

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Komisja Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii domaga się od premiera przeprowadzenia analizy "korzyści i kosztów wejścia lub pozostawania poza systemem jednolitego patentu europejskiego". Chce też "wznowienia negocjacji na poziomie europejskim, aby zmienić niekorzystne dla polskich przedsiębiorców rozwiązania".

– Dezyderat przeszedł niemal jednomyślnie. Jesteśmy zaniepokojeni sygnałami, że jednolita ochrona patentowa może być dla Polski niekorzystna – tłumaczy Mieczysław Golba (Solidarna Polska), przewodniczący komisji.

Jednolita ochrona patentowa ma zostać ustanowiona dwoma rozporządzeniami Parlamentu Europejskiego i Rady UE w ramach tzw. wzmocnionej współpracy 25 państw członkowskich Unii (bez Włoch i Hiszpanii, które ją zakwestionowały) oraz umową międzynarodową o Jednolitym Sądzie Patentowym. Efektem przyjęcia tych regulacji, akceptowanych przez polski rząd, będą jednolite patenty, które automatycznie będą obowiązywać w 25 krajach.

Komisja zauważa w dezyderacie m.in., że wyroki orzekane przez Jednolity Sąd Patentowy mogą być podważane w Polsce jako niezgodne z konstytucją. Jak tłumaczy jeden z ekspertów, ustawa zasadnicza, która określa strukturę wymiaru sprawiedliwości, nie przewiduje wielonarodowego, wspólnego sądu

Annę Korbelę, prezesa Polskiej Izby Rzeczników Patentowych, cieszy, że parlamentarzyści zajęli się sprawą. Ale jej zdaniem trzeba pójść krok dalej. – My wskazujemy, że Polska może i powinna wycofać swój akces – mówi. Izba wystosowała już apel do premiera w tej sprawie.

Reklama
Reklama

"Rz" pisała niedawno

, że przystąpienie do jednolitej ochrony patentowej może zagrozić polskim przedsiębiorcom. Liczba obowiązujących w Polsce patentów zwiększyłaby się o blisko 60 tys. rocznie, więc właścicielom firm trudno byłoby się ustrzec przed ich naruszeniem.

Eksperci zauważają również, że specjalistyczne opisy patentowe byłyby dostępne wyłącznie w językach angielskim, francuskim lub niemieckim, a koszty tłumaczenia ponosiłby przedsiębiorca (dziś pokrywa je firma występująca o patent).

Kontrowersje wzbudza też umowa o ustanowieniu Jednolitego Sądu Patentowego, która zawiera regulacje podobne do tych zawartych w słynnej umowie ACTA. Chodzi m.in. o nakazy zniszczenia towaru czy zamrożenia rachunków bankowych firmy oskarżonej o naruszenie patentu. Ministerstwo Gospodarki, które pilotuje sprawę, odpowiada, że dzięki jednolitej ochronie będzie taniej i łatwiej patentować także polskie produkty.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama