Wspominał 20-letnie dzieje jednostki. „W październiku 1999 roku zostałem zdjęty ze stanowiska dowódcy GROM. Jednostka przeszła do Ministerstwa Obrony Narodowej. Do kwietnia 2009 roku GROM-em dowodzili oficerowie spoza Jednostki, którzy nie przeszli selekcji ani szkolenia. Aktualnie dowództwo GROM składa się z ludzi, którzy byli od początku w Jednostce i brali udział w jej misjach bojowych. Teraz już jestem spokojny o moje dziecko" – zakończył Petelicki.
Wczoraj ruszyło śledztwo w sprawie śmierci generała. Odbyła się sekcja zwłok, podczas której stwierdzono, że generał zginął od pojedynczego strzału z pistoletu wsadzonego do ust.