Zakończyły się przesłuchania kobiety w pabianickiej prokuraturze. – Usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa dziecka – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury. Dodaje, że kobieta składała wyjaśnienia podczas których stwierdziła, że niczego nie pamięta.

Aneta D. zaatakowała synka w sobotę po południu w mieszkaniu w Pabianicach.

- Biła go, a potem dusiła ręką i smyczą – opowiada prok. Kopania. Chłopcu udało się uciec od matki. Wezwał policję. Funkcjonariusze zatrzymali kobitę, która była w stanie upojenia alkoholowego. Miała ok. 2,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dziecko zbadał lekarz. - Biegły medycyny sądowej stwierdził, że działanie matki stanowiło zagrożenie dla życia i zdrowia syna – mówi prok. Kopania.

Prokuratura skierowała już wniosek do sądu o areszt dla wyrodnej matki. Jej synek trafił do domu dziecka. Był tam już przed wakacjami.