Reklama
Rozwiń

Awantura pod nocnym. Ormianin czeka na areszt

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 44-letni Ormianin, który zaatakował nożem klienta pod sklepem nocnym w łódzkiej dzielnicy Bałuty. Sąd zdecyduje dziś czy aresztować podejrzanego.

Aktualizacja: 13.11.2013 11:50 Publikacja: 13.11.2013 11:45

Do tej awantury doszło dwa dni temu. W nocnym sklepie pokłóciło się dwóch mężczyzn 36-letni Polak oraz o osiem lat starszy obywatel Armenii. W trakcie awantury starszy z mężczyzn zaatakował nożem Polaka. Podciął mu gardło.

Ranny mężczyzna sam wezwał policję. - Po przyjeździe funkcjonariusze zobaczyli tylko rannego, który opowiedział co się stało. Mówił, że doszło do awantury, po której  wyszedł on ze sklepu, a za nim pobiegł Ormianin – opowiada Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury. Dodaje, że obywatel Armenii dogonił Polaka i zaatakował go nożem w szyję.

Policjanci wezwali na miejsce karetkę pogotowia, a ranny trafił do jednego z łódzkich szpitali.

Mundurowi zaczęli szukać sprawcy. Odnaleźli go kilkadziesiąt metrów dalej na skrzyżowaniu ulic Kowalskiej i Sukienniczej. Przy mężczyźnie znaleziono nóż. Na jego twarzy i okularach widoczne były ślady krwi.

Ormianin usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. - Nie przyznał się do winy. Przedstawił swoją wersję wydarzeń, którą będziemy sprawdzić -  mówi prok. Kopania. Dodaje, że Polakowi nie podobał się język Ormianina, który miał się posługiwać "więzienną grypserą".

Do sądu wpłynął wniosek o areszt dla niego. Mężczyźnie grozi nawet dożywocie.

Kraj
Miliardy z KPO usprawniają kolejową infrastrukturę
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Kraj
Warszawscy urzędnicy chcą się ubezpieczyć od terroryzmu i sabotażu
Kraj
Gdzie spoczywają ciała ofiar obławy augustowskiej
Kraj
Co dzieje się we wnętrzu spalonego budynku w Ząbkach? Policja pokazała zdjęcia
Kraj
Prywatny akademik jak na Mokotowie. Nowa jakość studenckiego życia