Znajdująca się w dramatycznej sytuacji demograficznej Polska przyznaje cudzoziemcom najmniej paszportów spośród wszystkich krajów Unii – obok Litwy, Bułgarii i Słowacji. Tak wynika z najnowszych danych Eurostatu za 2011 r. Przeciętnie zaledwie 0,1 osoby na 1000 mieszkańców uzyskało u nas ten dokument. Przeciętnie dla krajów UE wskaźnik jest 16 razy wyższy – wynosi 1,6.
Szczęśliwców, którym udało się zdobyć polski paszport, było przed dwoma laty tylko 3,4 tys. Jak sprawdziliśmy w MSW, niewiele lepiej było w 2012 r. – ich liczba wyniosła wtedy 3,9 tys. Z danych przekazanych nam przez resort wynika ponadto, że w latach 2001–2012 polskie obywatelstwo uzyskało zaledwie 30,6 tys. obcokrajowców. Najwięcej pośród nich jest Ukraińców.
Dla porównania Wielka Brytania, jak wynika z raportu Eurostatu, naturalizowała tylko w 2011 r. 178 tys. osób, Francja i Hiszpania – 115 tys., a Niemcy – 110 tys. W całej Unii w 2011 r. obywatelami krajów członkowskich zostało 783 tys. osób. Nasze 3,6 tys. w tej liczbie to bardzo niewiele. Tym bardziej, że w tym czasie cztery razy więcej Polaków zostało obywatelami innych krajów.
Na tle innych państw europejskich wyglądamy mizernie od lat. Porównywalna z nami pod względem liczby mieszkańców Hiszpania w ciągu ostatnich 10 lat naturalizowała 568 tys. cudzoziemców. To niemal 20 razy więcej od nas. Niemcy w tym czasie przyjęły do siebie prawie 1,25 mln osób. Podobnie Francuzi. Brytyjczycy tylko w ciągu ostatnich czterech lat nadali obywatelstwo 700 tys. osób.
3,9 tys. cudzoziemców otrzymało polskie obywatelstwo w 2012 r. Rok wcześniej było ich 3,4 tys.