Policjanci z podwarszawskiego Wołomina zobaczyli na jednej z ulic osobowego forda na szwajcarskich numerach rejestracyjnych. Postanowili zatrzymać go do kontroli.
Kierowca forda nie reagował jednak ani na sygnały świetlne, ani dźwiękowe. Kierowca przyśpieszył w kierunku centrum miasteczka. Mundurowi na miejsce wezwali posiłki.
Na jednej z ulic policyjne radiowozy zablokowały forda. Był on zakleszczony między policyjnymi autami z przodu i tyłu. Nie miał wyjścia musiał się zatrzymać.
Policjanci, którzy jechali za nim też zatrzymali się. Gdy wysiadali ford gwałtownie cofnął się do tyłu rozbijając radiowóz. Policjanci dopadli kierowcę i pasażera forda. Zatrzymali obu mężczyzn. To byli dwaj mieszkańcy Wołomina. 29-letni Marcin N. oraz 28-letni Krzysztof Z. Przy obu znaleziono narkotyki. Śladowe ilości. Przy jednym z nich było to 0,07 grama marihuany oraz 0,66 białego proszku, amfetaminy. – To była nabita fifka – opowiada jeden z policjantów
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty zmuszania policjantów do odstąpienia od czynności służbowych oraz posiadania środków odurzających, za co grozi im do trzech lat więzienia.