Siemoniak: Nie ma potrzeby radykalnych zmian w wojsku

Powróciliśmy do szkolenia rezerwistów, lecz powrotu do poboru nie będzie. Polska ma dobre mechanizmy budowania dobrej armii - powiedział minister obrony

Publikacja: 26.03.2014 10:15

Siemoniak: Nie ma potrzeby radykalnych zmian w wojsku

Foto: Fotorzepa, Guzik Piotr Piotr Piotr

Szef MON powiedział, że w obliczu kryzysu za naszą wschodnią granicą, Polska nie musi zmieniać swojej polityki w obszarze obrony, ponieważ od dawna przywiązuje do tego dużą wagę.

- Polska od lat nie lekceważy spraw swojego bezpieczeństwa, od lat ma znaczące wydatki na obronę i dobre mechanizmy budowania dobrej armii - mówił dziś rano Siemoniak w radiowej Jedynce - Priorytety, które zostały określone przez rząd 2,5 roku temu są aktualne, wręcz jeszcze bardziej aktualne w obliczu tego kryzysu, to znaczy obrona powietrzna, mobilność wojsk, systemy informacyjne. Więc nie ma potrzeby, aby tutaj jakichś radykalnych zmian dokonywać - dodał.

Według ministra, wbrew niektórym sugestiom, nie ma sensu ani potrzeby powrotu do poboru do wojska.

- Pobór jest archaiczny i nie ma co tutaj straszyć młodych Polaków powrotem do takiego systemu - powiedział Siemoniak, lecz przypomniał, że rząd wrócił do pomysłu szkolenia osób będących w rezerwie.

- Rok temu rząd zdecydował o tym, żeby przywrócić szkolenie rezerwistów. Przeszkoliliśmy ich w ubiegłym roku około 3 tysięcy, w tym w planie jest blisko 7, więc chcę to powiedzieć bardzo wyraźnie: nie obudziliśmy się wczoraj, nie podejmujemy jakichś nerwowych ruchów, sprawy bezpieczeństwa wymagają długofalowego podejścia i takie mamy - mówił minister.

Zaznaczył, że obecny kryzys może wpłynąć korzystnie na zainteresowanie zachodnich sojuszników bezpieczeństwem w naszej części Europy. Zdaniem Siemoniaka trend ten potwierdzi się podczas najbliższego szczytu NATO.

- Obecny kryzys zdominuje dyskusję i na pewno będą europejscy, wschodnioeuropejscy sojusznicy, tacy jak Polska, oczekiwali od NATO nowego podejścia. O szczegółach, myślę, jest za wcześnie, żeby mówić, natomiast ja uważam, że z pewnością ta wschodnia flanka NATO powinna być na różne sposoby wzmocniona. Nie jutro i pojutrze, nie nerwowo, ale po prostu trzeba wyciągnąć długofalowe wnioski z obecnej sytuacji - powiedział szef MON.

Szef MON powiedział, że w obliczu kryzysu za naszą wschodnią granicą, Polska nie musi zmieniać swojej polityki w obszarze obrony, ponieważ od dawna przywiązuje do tego dużą wagę.

- Polska od lat nie lekceważy spraw swojego bezpieczeństwa, od lat ma znaczące wydatki na obronę i dobre mechanizmy budowania dobrej armii - mówił dziś rano Siemoniak w radiowej Jedynce - Priorytety, które zostały określone przez rząd 2,5 roku temu są aktualne, wręcz jeszcze bardziej aktualne w obliczu tego kryzysu, to znaczy obrona powietrzna, mobilność wojsk, systemy informacyjne. Więc nie ma potrzeby, aby tutaj jakichś radykalnych zmian dokonywać - dodał.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo