Jak informuje "Rzeczpospolita", górnicy, rolnicy i nauczyciele mogą spać spokojnie, bo rząd nie planuje oszczędzać na ich przywilejach, zamierza za to głębiej sięgnąć do kieszeni ogółu Polaków. Jak wynika z "Wieloletniego planu finansowego państwa 2014-2017", którym ma dziś zająć się Rada Ministrów, a do którego dotarła gazeta, do końca 2017 r. nie ma co liczyć na odmrożenie progów podatkowych. Ostatnia ich waloryzacja miała miejsce w 2009 r. i od tego czasu są zamrożone. A to oznacza, że chociaż stawki podatku nie rosną, to dzięki temu, że zarabiamy coraz więcej, płacimy coraz wyższe daniny. Nieprędko doczekamy też powrotu do niższych o 1 pkt proc. stawek VAT, a na niższą składkę rentową do ZUS w ogóle nie mamy co liczyć.
Według opinii korespondentów polskich mediów w Brukseli jego niekwestionowanym zwycięzcą jest Konrad Szymański z PIS, a za nim cała galeria polityków PO z Danutą Huebner na czele.
Z kolei "Gazeta Wyborcza" alarmuje, że w Polsce co roku dochodzi do kilkuset tysięcy zakażeń szpitalnych, ale co najmniej połowa z nich nie jest wykrywana, bo placówki oszczędzają na badaniach mikrobiologicznych. Problemem jest też to, że nikt u nas nie gromadzi odpowiednich danych. Większość szpitali ma wprawdzie zespoły ds. zakażeń, ale ich praca ogranicza się często do wypełniania dokumentów, a nie do rzeczywistej kontroli. "Pokutuje u nas myślenie, że jak ktoś pokaże ile ma zakażeń, to jakby się przyznawał, że źle leczy. Jest na odwrót. Najwięcej zakażeń wykrywa się w krajach o najwyżej rozwiniętej opiece medycznej, takich jak USA. Kanada, czy Szwajcaria, bo tam są najlepiej kontrolowane" - cytuje "GW" dr Andrzeja Wojtyłę, byłego głównego inspektora sanitarnego.
"Dziennik Gazeta Prawna" donosi o prawdziwym przełomie w mentalności polskiego fiskusa. "Po kilkunastu latach działania internetu, po miliardach wydanych na informatyzację urzędy skarbowe będą w końcu mogły kontaktować się z podatnikami drogą elektroniczną. Zmiana zacznie obowiązywać 11 maja" - możemy przeczytać. Cóż, dla takiej wiadomości warto dziś było wstawać z łóżka...