W przyspieszonych wyborach cztery lata temu były marszałek Sejmu i minister obrony, kandydat Platformy Obywatelskiej Bronisław Komorowski został czwartym prezydentem RP wybranym w powszechnych wyborach. Jako że zaczyna się ostatni rok kadencji Komorowskiego, IBRiS Homo Homini na zlecenie „Rz" zapytał Polaków o ocenę tej prezydentury na tle wszystkich poprzednich prezydentów.
Najgorzej z Wałęsą
Z badania wynika, że Polacy dobrze oceniają demokratycznie wybranych prezydentów RP – wszyscy cieszą się poparciem co najmniej połowy badanych. Nawet różnice w czołówce popularności nie są duże. Dwie kadencje Aleksandra Kwaśniewskiego w latach 1995–2005 dobrze ocenia dziś ponad 60 proc. badanych. Obecna prezydentura Bronisława Komorowskiego ma niewiele mniej zwolenników –59 proc. Przerwaną katastrofą smoleńską kadencję Lecha Kaczyńskiego dobrze ocenia 53 proc. Polaków. Najgorzej wypada pierwszy prezydent z powszechnych wyborów – Lech Wałęsa, którego działalność cieszy się poparciem 49 proc. badanych.
Obecny szef państwa zbiera najwięcej ocen bardzo dobrych (16 proc. badanych ocenia Bronisława Komorowskiego zdecydowanie dobrze, a 43 proc. – raczej dobrze). Pod tym względem drugi w rankingu jest Lech Kaczyński (15 proc. ocen bardzo dobrych, a 38 – raczej dobrych). Na trzecim miejscu uplasował się Aleksander Kwaśniewski (14 proc. ocen zdecydowanie dobrych plus 46 proc. ocen raczej dobrych). Także to notowanie zamyka Lech Wałęsa, który niemal 20 lat od zakończenia prezydentury ma tylko 8 proc. zdeklarowanych i 41 proc. umiarkowanych zwolenników.
– Na obecnej scenie politycznej Komorowski jest fenomenem – uważa politolog prof. Kazimierz Kik. – Niemal wszystkim politykom sondaże spadają, a on wciąż utrzymuje bardzo wysokie poparcie. To efekt jego kompromisowego charakteru i trafnego doboru współpracowników.
Konflikty szkodzą
Jest jeszcze jedna wspólna cecha ocen byłych prezydentów. Każdy z nich ma elektorat negatywny sięgający co najmniej jednej trzeciej badanych. Najwięcej negatywnych ocen zbiera prezydentura Lecha Kaczyńskiego (39 proc.) przed prezydenturą Lecha Wałęsy (36 proc.), Bronisława Komorowskiego (35 proc.) oraz Aleksandra Kwaśniewskiego (32 proc).