Reklama

Tomasz Siemoniak w RMF FM o wysłaniu polskich instruktorów na Ukrainę

Szef MON powiedział w RMF FM, że po wypowiedzi premiera Camerona o wysłaniu brytyjskich doradców na Ukrainę opinia publiczna bardzo się zainteresowała tą sprawą. - Wtedy powiedzieliśmy uczciwie, że przygotowujemy taką misję - dodał Siemoniak.

Aktualizacja: 27.02.2015 11:16 Publikacja: 27.02.2015 10:33

Szef MON Tomasz Siemoniak

Szef MON Tomasz Siemoniak

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron poinformował we wtorek w Izbie Gmin, że cztery zespoły doradców będą uczyć ukraińską armię m.in. zasad walki w terenie oraz rozpoznania. Czytaj więcej.

W środę Polska ogłosiła, że wyśle na Ukrainę zespół instruktorów wojskowych, którzy mieliby szkolić podoficerów ukraińskich. Czytaj więcej na ten temat.

Szef MON Tomasz Siemoniak powiedział Konradowi Piaseckiemu w RMF FM, że Polska na marzec szykowała informację i decyzję o wysłaniu polskiego wsparcia na Ukrainę. Pytany o to, dlaczego David Cameron i Wielka Brytania okazali się odważniejsi, szef resortu obrony odpowiedział, że Polska nie ma kompleksów, jeżeli chodzi o pomoc dla Ukrainy.

- Od wielu miesięcy czy wielu lat wspieramy armię ukraińską. Cieszę się z takiej deklaracji premiera Camerona, natomiast to nie jest tak, że to jest jakiś wyścig. Po prostu po wypowiedzi premiera Camerona dziennikarze, opinia publiczna bardzo się zainteresowali tą sprawą i wtedy powiedzieliśmy uczciwie, że przygotowujemy taką misję, a decyzja będzie w marcu - powiedział Siemoniak.

Konrad Piasecki przyznał, że w związku z decyzją o wysłaniu instruktorów na Ukrainę, Rosja mówi o zaostrzeniu konfliktu. Minister Siemoniak odpowiedział, że "Rosja tak mówi o wszystkim". - Rosja tak też mówi o brygadzie polsko-ukraińsko-litewskiej, zapominając o tym, że największy postęp w tworzeniu tej brygady osiągnęliśmy za rządów prezydenta Janukowycza. Projekt jest z 2009 roku - przyznał i dodał, że "Rosja mówi o polskich i amerykańskich najemnikach w Donbasie". - Rosja mówi bardzo dużo różnych rzeczy, trudno z tego wyłowić jakieś prawdziwe stanowisko - skonkludował.

Reklama
Reklama

Siemoniak był pytany także o decyzję Polski w sprawie dozbrojenia Ukrainy. Zdaniem szefa MON, "sprawa wysyłania broni to jest inna kategoria i zupełnie innej wagi, niż ewentualne wysyłanie instruktorów". Siemoniak powiedział, że Polska w kwestii podjęcia decyzji o wysłaniu broni dla Ukrainy nie czeka na decyzję premiera Camerona. - Wydaje mi się, że w sprawach i instruktorów i broni ważne jest, co robi całe NATO, co robią Stany Zjednoczone - skwitował.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Sieci kampusowe – łączność skrojona dla firm
Kraj
Warszawa oficjalnie w gronie kandydatów do organizacji UEFA Women’s EURO 2029
Kraj
Zniszczą rezerwat, bo tak chciał Piłsudski? Kontrowersje wokół budowy Narodowego Centrum Sportu
Kraj
Warszawa coraz wyżej w rankingu inteligentnych miast
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Warszawa
Tarasy widokowe na Varso Tower. Highline Warsaw już za kilka dni. Znamy ceny biletów
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama