Reklama
Rozwiń
Reklama

Trump deportował, policja skorzystała. Narkoboss o polskich korzeniach ujęty w Danii

37-letni lider międzynarodowego gangu narkotykowego został zatrzymany na lotnisku w Danii dzięki współpracy CBŚP i europejskich policji. Wpadł po tym, jak z USA został wydalony przez amerykańskie służby.

Publikacja: 01.12.2025 08:00

Trump deportował, policja skorzystała. Narkoboss o polskich korzeniach ujęty w Danii

Foto: CBŚP

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Kim jest lider międzynarodowego gangu narkotykowego zatrzymany w Danii i jakie ma związki z Polską?
  • Jakie działania międzynarodowe doprowadziły do ujęcia ściganego przestępcy o polskich korzeniach?
  • W jaki sposób polityka imigracyjna Donalda Trumpa wpłynęła na ujęcie Jeremiego B.?
  • Na czym polegała przestępcza działalność Jeremiego B. i jakie były jej międzynarodowe powiązania?
  • Dlaczego Jeremi B. był poszukiwany „Czerwoną notą” Interpolu i co miało na to wpływ?

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, we współpracy z Europolem oraz Policją Danii i Hiszpanii zatrzymali 37-letniego Jeremiego B. – obywatela Danii polskiego pochodzenia, poszukiwanego za kierowanie międzynarodową grupą przestępczą odpowiedzialną za przemyt ogromnych ilości narkotyków oraz zabójstwo Polaka w Hiszpanii.

Ścigany „Czerwoną notą”, współpracował z kartelami w Kolumbii i producentami haszyszu z Maroka

Jeremi B. był ścigany listami gończymi i „Czerwoną notą” Interpolu – dotychczas skutecznie się ukrywał, wykorzystując sieć powiązań na kilku kontynentach. Aż został zatrzymany na lotnisku w Kopenhadze, po tym, jak ze Stanów Zjednoczonych, w ramach „polityki Trumpa”, deportowały go amerykańskie służby.

W przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia wniosku o ekstradycję, zatrzymany zostanie przekazany polskiemu wymiarowi sprawiedliwości, by odpowiedzieć m.in. za udział w międzynarodowym obrocie narkotykami oraz zabójstwo obywatela RP.

komisarz Krzysztof Wrześniowski, rzeczik CBŚP

– Podejrzany przebywa teraz w duńskim areszcie, gdzie oczekuje na procedurę ekstradycyjną. W przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia, zostanie on przekazany polskiemu wymiarowi sprawiedliwości, by odpowiedzieć m.in. za udział w międzynarodowym obrocie narkotykami oraz zabójstwo obywatela RP – mówi nam komisarz Krzysztof Wrześniowski, rzecznik CBŚP.

Reklama
Reklama

Obecny 37-latek ma bogaty życiorys. Według ustaleń służb, od co najmniej 2010 roku (miał wtedy zaledwie 22 lata) kierował strukturą przestępczą o globalnym zasięgu – jak podaje CBŚP – „operującą na terenie Unii Europejskiej, Maroka, Kolumbii i Stanów Zjednoczonych”.

– Współpracował z największymi kartelami narkotykowymi z Kolumbii, a także z wytwórcami haszyszu z Maroka – wskazuje nam jeden z funkcjonariuszy CBŚP.

Grupa zajmowała się hurtowym przemytem narkotyków – służby zgromadziły dowody dotyczące ponad 3 ton haszyszu, 6,5 tony kokainy oraz 350 kilogramów marihuany. Jeremi B. miał się wyróżniać operatywnością i rządzić twardą ręką.

Co więcej, to on ma odpowiadać za zabójstwo Polaka, do jakiego doszło w 2010 roku na terenie Hiszpanii.

Czytaj więcej

USA będą deportowały imigrantów do więzień w Salwadorze?

Zabójstwo Polaka, który wyjechał do Hiszpanii „za pracą”, a wdał się w kontakty z gangiem

– Ofiarą był niejaki Maciej S., który wyjechał do Hiszpanii „za pracą”, jednak według policyjnych ustaleń współpracował z grupami nadzorowanymi przez „naszego Duńczyka” – wyjaśnia nasze źródło w CBŚP.

Reklama
Reklama

Jaki był motyw zabójstwa? Ofiara miała nie w pełni rozliczać się ze sprzedaży narkotyków, zatrzymując dla siebie część zysków, by dodatkowo zarobić i zerwać z grupą. Mężczyzna nie zdążył zrealizować tego planu, wcześniej został zabity.  

Jeremi B. ukrywał się w USA, wiedział, że jest poszukiwany.

– Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił polskim organom ścigania na wydanie listów gończych oraz Europejskich Nakazów Aresztowania. Z kolei w związku z ukrywaniem się podejrzanego na terenie Stanów Zjednoczonych, od dwóch lat był on poszukiwany również Czerwoną Notą Interpolu, stosowaną wobec sprawców najpoważniejszych przestępstw – wskazuje „Rz” Krzysztof Wrześniowski.

W sprowadzeniu Jeremiego B. do Europy pomogła – jak się okazało – nowa polityka realizowana przez prezydenta USA Donalda Trumpa, który pozbywa się z kraju członków gangów i nielegalnych migrantów. W taki sposób potraktowano również Jeremiego B., a jego deportacja przyniosła nieoczekiwany skutek.

– Kulminacja nastąpiła w październiku tego roku, kiedy służby amerykańskie zdecydowały o wydaleniu poszukiwanego – przyznaje komisarz Wrześniowski. – W wyniku szeroko zakrojonej, skoordynowanej współpracy polskich funkcjonariuszy, Policji Królestwa Danii, Europolu oraz hiszpańskiej Guardia Civil, 37-latek został zatrzymany na lotnisku w Kopenhadze – dodaje rzecznik CBŚP.

Polscy śledczy liczą na to, że sprowadzenie Jeremiego B. pomoże w ustaleniu jego polskich współpracowników. Jak dowiedziała się „Rz”, służbom udało się przejąć prywatne zapiski B., które miał ukryte w walizce. – Część z nich, co już wiemy, to jego kontakty przestępcze, ponieważ nazwiska tych osób występują w naszych sprawach – podkreśla jeden z funkcjonariuszy CBŚP.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Poszukiwany od 20 lat Bimber Boss już w Polsce. Jego życie to gotowy scenariusz

W duńskim areszcie Jeremi B. poczeka na zakończenie procedury ekstradycyjnej. Przy pozytywnej decyzji, zostanie przekazany do Polski.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Kim jest lider międzynarodowego gangu narkotykowego zatrzymany w Danii i jakie ma związki z Polską?
  • Jakie działania międzynarodowe doprowadziły do ujęcia ściganego przestępcy o polskich korzeniach?
  • W jaki sposób polityka imigracyjna Donalda Trumpa wpłynęła na ujęcie Jeremiego B.?
  • Na czym polegała przestępcza działalność Jeremiego B. i jakie były jej międzynarodowe powiązania?
  • Dlaczego Jeremi B. był poszukiwany „Czerwoną notą” Interpolu i co miało na to wpływ?
Pozostało jeszcze 89% artykułu

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, we współpracy z Europolem oraz Policją Danii i Hiszpanii zatrzymali 37-letniego Jeremiego B. – obywatela Danii polskiego pochodzenia, poszukiwanego za kierowanie międzynarodową grupą przestępczą odpowiedzialną za przemyt ogromnych ilości narkotyków oraz zabójstwo Polaka w Hiszpanii.

Ścigany „Czerwoną notą”, współpracował z kartelami w Kolumbii i producentami haszyszu z Maroka

Pozostało jeszcze 93% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Kraj
Kto podąża śladami Redaktora. Sylwetki nominowanych do Nagrody Giedroycia
Kraj
Seria incydentów nad Bałtykiem. Dowództwo Operacyjne ujawnia szczegóły
Warszawa
„Otwarty później, ale jest”. Warszawa Zachodnia – tak wygląda największy dworzec w Polsce
Warszawa
Indywidualne tablice rejestracyjne dostępne od ręki
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama