Pierwsze decyzje ministrów w rządzie Donalda Tuska mają budować dialog

Nowy ambasador przy Przedstawicielstwie Polski przy UE w Brukseli, wniosek o przystąpienie naszego kraju do Prokuratury Europejskiej, mianowania dla wiceministrów i wojewodów, spotkania z protestującymi – ministrowie nowego rządu ruszyli do pracy.

Publikacja: 14.12.2023 14:55

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar złożył już wniosek o przstepienie Polski do Prokuratury Europej

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar złożył już wniosek o przstepienie Polski do Prokuratury Europejskiej

Foto: PAP/Rafał Guz

– Oczywiście, że pojadę. To nie może być tak, że dzisiaj minister nauki siedzi w gabinecie, rozwiązuje jakieś inne problemy, a tam studenci okupują akademik. Trzeba pojechać, zobaczyć jak wygląda sytuacja. Zobaczyć jakie są propozycje rozwiązań – zapowiedział nowy minister nauki Dariusz Wieczorek. Chodzi o protest studentów w Poznaniu, którzy okupują budynek akademika „Jowita”. Trudno sobie nawet wyobrazić, by na takie spotkanie odważył się minister Przemysław Czarnek. Nowy język i styl nie zapewnią rozwiązania problemu, ale przynajmniej wprowadzą atmosferę dialogu, nieobecną przez ostatnie lata.

Bodnar: flagi UE i europejska prokuratura

W kilka godzin po mianowaniu, minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapowiedział, że wybiera się na granicę polsko-ukraińską, by porozmawiać z protestującymi przewoźnikami. Z nimi tez nikt z członków poprzedniego rządu do tej pory nie podjął dialogu, nie sprawdził na miejscu, jak wygląda sytuacja.

Czytaj więcej

Protestujący przewoźnicy spotkali się z ministrem. Czy odblokują granicę?

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie ograniczył się do zapewnienia powrotu unijnych flag do gabinetu ministra: jego pierwszą merytoryczną decyzją był wniosek Polski o przystąpienie do Prokuratury Europejskiej. To decyzja nie tylko sytuującą polska prokuraturę w strukturach europejskich, ale przede wszystkim podanie piłki do premiera Tuska i ministra ds. europejskich Adama Szłapki, którzy podczas szczytu w Brukseli walczą o środki z KPO, która zablokowane były do tej pory na skutek łamania praworządności. Wspiera ich też minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który „zwolnił z obowiązku świadczenia pracy” dotychczasowego ambasadora Polski przy UE, Andrzeja Sadosia, delegując tam Piotra Serafina, wieloletniego dyplomatę i szefa gabinetu Donalda Tuska, gdy sprawował on funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej.

Naprawić dialog społeczny

Czy takie gesty wystarczą, by odzyskać środki z planu odbudowy? Pewnie nie, Unia nie odpuści nam przeprowadzenia realnych zmian w KRS, czy SN. Ale światełko w tunelu KPO już widać, bo to kolejne decyzje, które mają służyć dialogowi i okazaniu determinacji w odbudowie praworządności – tym razem w relacjach ze Wspólnotą.

To tylko niektóre przykłady działań, w których wir rzucili się ministrowie i ich szef. Ale w kolejce czekają już kolejne grupy społeczne i organizacje, które wreszcie dostrzegły szanse na dotarcie ze swoim komunikatem do rządzących. Pielęgniarki czekają na zmianę ustawy o wynagrodzeniach, przedsiębiorcy domagają się zmian w składce zdrowotnej, fundacja Ocalenie pisze do do ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego oraz ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o „jak najszybszą poprawę sytuacji na pograniczu polsko–białoruskim (...), oraz zaprzestanie pushbacków”. Kolejni są ekolodzy. – Oczekujemy, że rząd podejmie zerwany dialog ze społeczeństwem obywatelskim i będzie wsłuchiwał się w głosy obywateli oraz ekspertów strony społecznej w trakcie tworzenia prawa – mówi Bartosz Kwiatkowski, prawnik i dyrektor Fundacji Frank Bold. Fundacja zwróciła się do premiera i minister klimatu Pauliny Hennig-Kloski i apeluje, by nowa kadencja była czasem dla klimatu i środowiska, przedstawiła plan działań i oferuje pomoc.

To tylko wycinek takich inicjatyw, bo jak się raz wprowadzi dialog jako metodę rządzenia, to trudno go okiełznać. A to wcale nie ułatwi życia nowym ministrom. Może jednak, jeśli uda im się wypełnić choć część społecznych postulatów pomóc im w zachowaniu własnego miejsca pracy.

– Oczywiście, że pojadę. To nie może być tak, że dzisiaj minister nauki siedzi w gabinecie, rozwiązuje jakieś inne problemy, a tam studenci okupują akademik. Trzeba pojechać, zobaczyć jak wygląda sytuacja. Zobaczyć jakie są propozycje rozwiązań – zapowiedział nowy minister nauki Dariusz Wieczorek. Chodzi o protest studentów w Poznaniu, którzy okupują budynek akademika „Jowita”. Trudno sobie nawet wyobrazić, by na takie spotkanie odważył się minister Przemysław Czarnek. Nowy język i styl nie zapewnią rozwiązania problemu, ale przynajmniej wprowadzą atmosferę dialogu, nieobecną przez ostatnie lata.

Pozostało 84% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Franciszek zdecydował co dalej z abp. Markiem Jędraszewskim
Kraj
Leszek Miller: Sprawa Romanowskiego? Mogło dojść do prawniczego sabotażu
Kraj
Lawina wniosków o uchylenie immunitetów posłów PiS. W tle miesięcznice i sporny wieniec
Kraj
Pięć osób w szpitalu. W Lublinie autobus wjechał w przystanek
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Kraj
Joanna Ćwiek-Świdecka: Prezydent deklaruje weto w sprawie aborcji, koalicja szuka planu B