Wydumana afera Zbigniewa Maja, byłego szefa policji. Miał „przekroczyć uprawnienia” rozmawiając z mediami

Pod fałszywym pretekstem sześć lat temu utrącono szefa policji Zbigniewa Maja. Dziś ma groteskowy zarzut o kontakty z dziennikarzami.

Publikacja: 02.02.2022 21:00

Były szef policji, gen. Zbigniew Maj miał „przekroczyć uprawnienia”, rozmawiając z mediami

Były szef policji, gen. Zbigniew Maj miał „przekroczyć uprawnienia”, rozmawiając z mediami

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Generał Zbigniew Maj był komendantem głównym policji trzy miesiące (od grudnia 2015 r. do lutego 2016 r.). W niejasnych okolicznościach zmuszono go do dymisji, rozgłaszając z hukiem, że jego nazwisko „przewija” się w śledztwie o rzekome nadużycia w kaliskim samorządzie. Dziś wiadomo, że użyto tego pretekstu do pozbycia się go – wszczęte na materiałach CBA postępowanie w zeszłym roku umorzono. Po sześciu latach od „utrącenia” Maja prokuratura oskarżyła go jedynie o rzekome „przekroczenie uprawnień” – za to, że rozmawiał z dziennikarzami. Sprawa do dziś nie weszła na wokandę.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Kraj
Nowa Tęcza w ogniu pytań. Kontrowersje wokół odbudowy „Łuku LGBT”
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Kraj
„Polityczne Michałki”: Hołownia między młotem a kowadłem, Tusk w trybie i stroju kryzysowym
Kraj
Rzeź wołyńska: wytracić Polaków, wyrugować polskość
Kraj
Uchwała antyalkoholowa skonstruowana pod Żabki? Radni o prohibicji w Warszawie
warszawa
Radni stołecznego Bemowa proponują budżet obywatelski w szkołach. Co na to urząd dzielnicy?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama