Wiceminister rodziny Barbara Socha: Nie ma delegalizacji aborcji w Polsce

- Chore dzieci też mają prawo do życia. W mocy pozostają przesłanki, które są uwzględnione w ustawie o planowaniu rodziny. Nie ma delegalizacji aborcji w Polsce - powiedziała w rozmowie z Polsat News wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej Barbara Socha.

Aktualizacja: 28.01.2021 06:13 Publikacja: 27.01.2021 19:51

Wiceminister rodziny Barbara Socha: Nie ma delegalizacji aborcji w Polsce

Foto: Fotorzepa / Paweł Rochowicz

22 października 2020 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Przepis straci moc wraz z publikacją wyroku, ale dotychczas do niej nie doszło.

W środę na stronie Trybunału Konstytucyjnego pojawiło się uzasadnienie wyroku. Nie zrobiono tego wcześniej ponieważ pojawił się problem w wysyłaniu zdań odrębnych zgłoszonych przez sędziów.

Komentując sprawę, wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej Barbara Socha, przytoczyła w rozmowie z Polsat News słowa liderki "Strajku Kobiet" Marty Lempart.  „To banda przestępców”, "skoro chcą wojny to będą ją mieli” - mówiła o rządzie aktywistka po publikacji uzasadnienia wyroku TK.

Jak stwierdziła wiceminister, „stara się rozumieć emocje”.  - Choć nie ukrywam, że poziom emocji i języka, który temu towarzyszy w przestrzeni publicznej jest raczej nieakceptowalny - oceniła. - Mam na myśli wszystkie doniesienia i zapowiedzi związane z przedstawicielami "Strajku Kobiet". Być może, część z pań, które poprały "Strajk Kobiet" nie do końca rozumie czego dotyczą zmiany zawarte w wyroku TK - dodała i podkreśliła, że zgodnie 38 art. Konstytucji państwo ma chronić życie ludzkie "na każdym etapie jego rozwoju”. Zdaniem polityk październikowy wyrok i dzisiejsze uzasadnienie to jedynie konsekwencja poprzedniego wyroku z 1997 roku.

- Nie możemy sobie wybrać czyje życie chcemy chronić. Każde życie ludzkie, niezależnie od tego, czy to jest życie dziecka, czy to jest osoba starsza, czy w pełni sił, czy to osoba, która jest w stanie śpiączki, jest pod ochroną państwa - zaznaczyła Socha. 

Jak powiedziała wiceminister rodziny, wyrok TK oznacza, że „nie można podchodzić kompromisowo do kwestii życia i dyskryminować dzieci ze względu na stan zdrowia". - Chore dzieci też mają prawo do życia. W mocy pozostają przesłanki, które są uwzględnione w ustawie o planowaniu rodziny - stwierdziła. - Pierwsza dotyczy zagrożenia zdrowia i życia kobiety. W przypadku jakiegokolwiek zagrożenia zdrowia i życia kobiety, nadal można w Polsce dokonywać zabiegu przerywania ciąży. W drugim przypadku, gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego. Nie ma delegalizacji aborcji w Polsce - zaznaczyła. 

22 października 2020 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Przepis straci moc wraz z publikacją wyroku, ale dotychczas do niej nie doszło.

W środę na stronie Trybunału Konstytucyjnego pojawiło się uzasadnienie wyroku. Nie zrobiono tego wcześniej ponieważ pojawił się problem w wysyłaniu zdań odrębnych zgłoszonych przez sędziów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Michał Kolanko: Gra o bezpieczeństwo w kampanii. Czy zadziała?
Kraj
Odszedł Bronek Misztal
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa