Spór o Plażę Kraków. Cierpią mieszkańcy miasta i turyści

Wysoki metalowy płot. Co kilka metrów przyczepiona jest do niego plastikowa plakietka z napisem "nieupoważnionym wstęp wzbroniony". Za ogrodzeniem znajduje się budynek, którego okna pokryte są kurzem. Wejścia do środka bronią szklane drzwi, zastawione dodatkowo dwoma donicami. W środku obiektu jest pusto. Tuż obok budynku znajdują się boiska do siatkówki plażowej oraz piłki nożnej - czytamy w Onecie.

Tak obecnie wygląda Plaża Kraków. Miejsce, które jeszcze dwa lata temu tętniło życiem. To efekt uchwalonego kilka lat temu planu zagospodarowania przestrzennego dla tej części miasta. Obowiązujący od 2013 roku plan pozwala tylko na budynki przy plaży, wbudowane w wały rzeki, aby nie zakłócały widoku na Wisłę i okoliczne zabytki. Tymczasem obecna konstrukcja, w której funkcjonuje restauracja, góruje nad bulwarami. Jednakże plan powstawał, kiedy budynek już stał, więc urzędnicy dali czas do końca 2015 roku, aby właściciel usunął swój obiekt. Tak się jednak nie stało, a właściciel nie zamierza rozbierać obiektu.

Sprawą plaży przy hotelu Forum zajmuje się Naczelny Sąd Administracyjny. Ten jeszcze nie wydał decyzji w tej sprawie. A dopóki nie zapadnie werdykt, ogrodzone budynki nadal będą stały.

Tymczasem Zarząd Zieleni Miejskiej pod koniec czerwca przy Bulwarze Kurlandzkim po raz drugi stworzy miejsce, które poza rekreacyjną oprawą będzie miało charakter miejsca spotkań, inspiracji i wymiany doświadczeń.

- Cała strefa "PrzyStań na plaży" będzie zorganizowana wokół kontenera z drewnianym tarasem na ziemi i na dachu. Rozstawione będą leżaki, bulodrom, hamaki, huśtawki. Będzie również boisko do siatkówki i badmintona, speed-ball, spikeball-a. Nad brzegiem Wisły będą odbywały się m.in. zajęcia fitness, będzie można wypożyczyć kajak i wypocząć na wypożyczonym kocu lub leżaku – wylicza Dariusz Nowak, kierownik referatu ds. informacji medialnej biura prasowego urzędu miasta Krakowa.

- W pobliżu staną foodtrucki oferujące jedzenie oraz napoje. Popołudniami mieszkańcy mogli zrelaksować się przy muzyce, kinie na trawie, wziąć udział w różnego rodzaju warsztatach dla dorosłych i dla dzieci – dodaje kierownik w rozmowie z Onetem.