- Umorzone śledztwo nie oznacza, że zostało ono zapomniane. Policjanci i prokuratorzy wielokrotnie wracają do spraw sprzed lat, by na podstawie nowych ustaleń i przy wykorzystaniu dostępnej technologii ustalić przebieg zdarzeń i ich sprawców – podaje warmińsko-mazurska policja.
W styczniu 2006 roku w Pielgrzymowie w gminie Kozłowo, w powiecie nidzickim, nieznany sprawca spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu 82-letniej kobiety. Doznała ona wielonarządowych obrażeń wewnętrznych klatki piersiowej i głowy i zmarła.
Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. W wyniku podjętych wtedy czynności procesowych nie ustalono jednak sprawcy tego czynu i po pół roku postępowanie zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy.
Teraz policjanci wrócili do tej zbrodni. Mundurowi z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie po ponownej analizie zgromadzonego materiału, zmienili kwalifikację czynu, który w ocenie śledczych wyczerpał znamiona zbrodni zabójstwa.
Jak podaje policja, praca funkcjonariusza zajmującego się tą sprawą sprawiła, że jako osoba podejrzana o dokonanie zbrodni wytypowany został mężczyzna, który w chwili zdarzenia miał 24 lata.
- To mieszkaniec tej samej gminy co ofiara, który przed laty był podejrzany o dokonanie kilku kradzieży z włamaniem w tej okolicy, również w okresie kiedy doszło do zbrodni. W sprawie tych przestępstw był zatrzymywany i skazany na karę pozbawienia wolności, którą odbył – podaje policja.
Teraz, bazując na tych ustaleniach, śledczy postanowili o tym, by zgromadzony w czasie zdarzenia materiał dowodowy poddany został w 2020 roku ponownej dokładnej analizie z wykorzystaniem nowoczesnych metod badań, wykonanych przez Pracownię Biologii Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Olsztynie.
W oparciu o uzyskane wyniki porównano zabezpieczony pierwotnie materiał dowodowy oraz ten pobrany w lipcu 2021 roku od wytypowanego mężczyzny. Wyniki badań potwierdziły, że na jednym z zabezpieczonych wcześniej elementów znajdują się ślady pochodzące od 39-latka.
Fakt, że śledczy wrócili do sprawy sprzed lat i zainteresowali się tym mężczyzną, sprawił, że 39-latek postanowił zniknąć z ich pola widzenia. Zmienił nazwisko i przeniósł się na południe Polski.
Prokurator Rejonowy w Nidzicy po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem w poniedziałek podjął umorzone postępowanie i wydał zarządzenie o zatrzymaniu 39-latka.
Mężczyzna został zatrzymany na Podkarpaciu. Prokurator Rejonowy w Nidzicy przedstawił mu zarzut zabójstwa.
Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Na wniosek prokuratora sąd podjął decyzję o zastosowaniu wobec zatrzymanego aresztu tymczasowego na okres trzech miesięcy.
Mężczyźnie grozi teraz kara od ośmiu lat więzienia do dożywotniego pozbawienia wolności.