Karol Manys, Jarosław Stróżyk
Afera hazardowa od początku budzi olbrzymie emocje blogerów. Najsłynniejsza polska blogerka Kataryna przez ostatnie tygodnie praktycznie niczym innym się nie zajmuje. Specjalny blog poświęcony aferze hazardowej uruchomiła też Brygida Grysiak, dziennikarka TVN 24, która relacjonuje prace komisji śledczej. Z kolei na stronie internetowej Salonu24, który jest mekką polskich blogerów, powstała specjalna zakładka poświęcona aferze.
– Blogerzy nie dają sobie mydlić oczu i zwracają uwagę na rzeczy, które innym mogą umykać – mówi Igor Janke, gospodarz Salonu.
Oto kilka spostrzeżeń, które można tam znaleźć. Po wykluczeniu z komisji posłów PiS Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna jeden z blogerów napisał: „PO chce tak zagmatwać prace komisji, by nic nie udało się wyjaśnić”. Inny: „Politycy PO nie kryją się z tym, po co tak naprawdę powołali komisję śledczą. Narracja jest prosta – zwalić winę za aferę hazardową na PiS”.
Według prof. Jacka Dąbały, medioznawcy z KUL, blogerzy próbują zastąpić tradycyjne media. – Ich zdaniem dziennikarze nie do końca wywiązują się ze swej roli. Często można się spotkać z zarzutami, że dziennikarze nie są niezależni – mówi.