więczkowski należy do najbardziej zaufanych ludzi ministra Ziobry. Według zeznań byłego szefa MSWIA miał dostarczać ministrowi stenogramy z podsłuchów ABW. Swięczkowski pochodzi z Katowic i razem z Ziobrą robił aplikację prokuratorską. I właśnie przy Ziobrze zrobił błyskotliwą karierę. Najpierw został ściągnięty do Prokuratury Krajowej, gdzie nadzorował najważniejsze śledztwa w kraju, później został rzucony na odcinek ABW po tym jak poprzedni szef Witold Marczuk nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań.
Już na samym początku Święczkowski poniósł spektakularną porażkę, jaką stała się tragicznie zakończona akcja zatrzymania byłej posłanki SLD Barbary Blidy. W mediach pojawiły się zarzuty o propagandowe wykorzystywanie ABW.
Jeśli powstanie komisja śledcza do zbadania tej sprawy - Święczkowski będzie jednym z jej negatywnych bohaterów. Ale na razie nie musi martwić się o swoją przyszłość. Ziobro mianował go prokuratorem Prokuratury Krajowej, więc ma gdzie wracać.
Według informacji Radia ZET jutro także zostanie przyjęta dymisja wiceszefa ABW Grzegorza Ociepka.