Macierewicz złożył z tej funkcji dymisję na ręce premiera "w odpowiednim czasie".
Macierewicz potwierdził, że nie jest już szefem kontrwywiadu wojskowego. Zapowiedział, że podczas popołudniowego posiedzenia Sejmu przekaże więcej informacji. Pytany, czy zmienia się też jego rola w komisji weryfikacyjnej WSI, powiedział, że tu żadnych zmian nie będzie - nadal jest przewodniczącym tej komisji.
W ostatnich wyborach Macierewicz został wybrany na posła z list PiS. Zgodnie z art. 103 konstytucji, mandatu posła nie można łączyć m.in. z zatrudnieniem w administracji rządowej. Zakaz ten nie dotyczy jednak członków rządu i sekretarzy stanu w administracji rządowej. W ubiegłym tygodniu premier Jarosław Kaczyński powołał Macierewicza na wiceministra obrony narodowej - sekretarza stanu. Poinformowano, że Macierewicz będzie koordynował pracę wojskowych służb specjalnych.
Po wręczeniu mu nominacji Szczygło przypomniał, że wiceministrowie w resortach będą pracować aż do czasu odwołania ich przez szefa nowego rządu. Powiedział także, że stanowisko szefa komisji weryfikacyjnej nie jest stanowiskiem administracji rządowej. Mówił też, że nominacja Macierewicza pozwoli na niezakłóconą pracę tych służb, które odpowiadają za bezpieczeństwo polskich żołnierzy w Iraku i Afganistanie.
Szczygło mówił też wtedy, że nie ma problemu z pracą Macierewicza, jako przewodniczącego komisji weryfikacyjnej WSI. "To nie jest umowa o pracę, to nie jest funkcja w administracji rządowej, to funkcja na którą wskazuje prezydent, spośród 24 osób, które prezydent i premier wskazali do pracy w tej komisji" - powiedział Szczygło.