- To problemy zdrowotne mojej matki zmusiły mnie do tego, abym dłużej został w USA (...) Prokuratura wcześniej wystawiała terminy przesłuchań wiedząc, że jestem w Stanach - mówił Misztal w TVN24. Uznał to za prowokację. Powiedział też, że 21 stycznia wraca do Polski.
- Zarzuty wobec mnie są niedorzeczne (...) Chcę je wyjaśnić - tak polityk zareagował na podejrzenia Prokuratury Krajowej.
- Chciałem się dowiedzieć dokładnie o co chodzi, bo dochodziły tylko informacje, że toczy się jakieś postępowanie w mojej sprawie - mówił wcześniej Misztal. - Ale prokuratura nie miała czasu - dodał.
Prokuratura Krajowa poinformowała w środę, że Misztal nie stawił się na przesłuchanie w jej krakowskim wydziale. Był to już drugi termin przesłuchania, wyznaczony przez prokuraturę.
Zdaniem prokuratury, sprawa dotyczy działalności grupy przestępczej, zajmującej się oszustwami podatkowymi na kwotę co najmniej 2 mln zł. Chodzi o wyłudzanie zwrotu podatku VAT. Przedsiębiorstwa miały zaniżać dochód, a w konsekwencji podatek dochodowy. Grupa miała posługiwać się fikcyjnymi fakturami i wykorzystywać fikcyjne spółki.