List gończy za Misztalem

Krakowski sąd wyraził zgodę na aresztowanie byłego posła Samoobrony Piotra Misztala i wydał za nim list gończy. Prokuratura Krajowa podejrzewa go o oszustwa podatkowe i działanie w zorganizowanej grupie przestępczej. Misztal zapewnia, że za miesiąc wróci z USA do kraju i sam stawi się w prokuraturze.

Aktualizacja: 14.12.2007 16:25 Publikacja: 14.12.2007 14:42

List gończy za Misztalem

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

- To problemy zdrowotne mojej matki zmusiły mnie do tego, abym dłużej został w USA (...) Prokuratura wcześniej wystawiała terminy przesłuchań wiedząc, że jestem w Stanach - mówił Misztal w TVN24. Uznał to za prowokację. Powiedział też, że 21 stycznia wraca do Polski.

- Zarzuty wobec mnie są niedorzeczne (...) Chcę je wyjaśnić - tak polityk zareagował na podejrzenia Prokuratury Krajowej.

- Chciałem się dowiedzieć dokładnie o co chodzi, bo dochodziły tylko informacje, że toczy się jakieś postępowanie w mojej sprawie - mówił wcześniej Misztal. - Ale prokuratura nie miała czasu - dodał.

Prokuratura Krajowa poinformowała w środę, że Misztal nie stawił się na przesłuchanie w jej krakowskim wydziale. Był to już drugi termin przesłuchania, wyznaczony przez prokuraturę.

Zdaniem prokuratury, sprawa dotyczy działalności grupy przestępczej, zajmującej się oszustwami podatkowymi na kwotę co najmniej 2 mln zł. Chodzi o wyłudzanie zwrotu podatku VAT. Przedsiębiorstwa miały zaniżać dochód, a w konsekwencji podatek dochodowy. Grupa miała posługiwać się fikcyjnymi fakturami i wykorzystywać fikcyjne spółki.

- To nieprawda i jestem w stanie to udowodnić - zaprzeczał Piotr Misztal. Dodał, że od prokuratury nie usłyszał żadnych zarzutów. Zapowiedział, że ma bilet powrotny do kraju i zamierza z niego skorzystać.

Zaraz po wygaśnięciu mandatu Misztala prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu mu zarzutów i zatrzymaniu. Nie było to jednak możliwe, ponieważ Misztal nie przebywał w miejscu swojego zamieszkania. Prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie Misztala na 14 dni od momentu zatrzymania.

Sąd postanowił, że zgodzi się na aresztowanie Misztala, jeżeli on sam do 14 grudnia nie pojawi się w prokuraturze. Adwokat Misztala złożył zobowiązanie, że jego klient stawi się na przesłuchanie w wyznaczonym terminie. Prokuratura wyznaczyła termin 5 grudnia, jednak były poseł nie dotrzymał słowa. Z pisma jego adwokata wynikało, że z powodu trudności z kupieniem biletu na samolot z USA do Polski Misztal prawdopodobnie nie stawi się w prokuraturze przed 14 grudnia. Były poseł nie stawił się także na kolejny termin - 12 grudnia.

Misztal był jednym z najbogatszych posłów poprzedniej kadencji. Od czasu, gdy zasiadł w ławach poselskich, media często donosiły o jego majątku, a on sam nie unikał jego pokazywania.

- To problemy zdrowotne mojej matki zmusiły mnie do tego, abym dłużej został w USA (...) Prokuratura wcześniej wystawiała terminy przesłuchań wiedząc, że jestem w Stanach - mówił Misztal w TVN24. Uznał to za prowokację. Powiedział też, że 21 stycznia wraca do Polski.

- Zarzuty wobec mnie są niedorzeczne (...) Chcę je wyjaśnić - tak polityk zareagował na podejrzenia Prokuratury Krajowej.

Pozostało 83% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo