Piątkowski rządzi Lasami Państwowymi od miesiąca. Powołał go na to stanowisko minister środowiska Maciej Nowicki. Nowy dyrektor chwali się, że jego priorytetem jest wprowadzenie obowiązku obsadzania stanowisk kierowniczych w Lasach – zwłaszcza dyrektorów regionalnych i nadleśniczych– w drodze konkursu. Jego pierwszą decyzją było powołanie zespołu, który opracuje zasady naboru kadr.
Ale zaraz potem wymienił czterech dyrektorów powołanych na stanowiska za rządów PiS: Marka Kamolę (Lublin), Jana Kosiorowskiego (Kraków), Adama Płaksaja (Wrocław) i Dariusza Pieniaka (Łódź). Pracę stracił też główny analityk Lasów Konrad Tomaszewski, jego stanowisko zostało zlikwidowane.Czy nowo powołani będą przystępowali do konkursów, które chce wprowadzić dyrektor Piątkowski? – Nie, ich konkurs nie obejmie – mówi Przemysław Przybylski, rzecznik Lasów Państwowych.
Poprzednik Piątkowskiego Andrzej Matysiak o odwołaniu dowiedział się przez telefon od wiceministra Stanisława Gawłowskiego (PO). Dokument dostał kilka dni później.
W dodatku na jego zwolnienie z pracy musi się zgodzić Rada Powiatu Białobrzegi, bo Matysiak jest radnym. Jednak do tej pory pismo z ministerstwa nie wpłynęło do rady.
W resorcie tłumaczą, że zgoda jest potrzebna w przypadku zwolnienia, a Matysiak na razie został tylko odwołany. – Pracodawca w okresie wypowiedzenia wystąpi do Rady Powiatu o zgodę na rozwiązanie umowy o pracę – zaznacza biuro prasowe resortu.