Jak się dowiedzieliśmy, na biurko ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego trafiła kilka dni temu analiza akt śledztwa dotyczących zabójstwa Katarzyny W. z Kolna.
Kobieta zaginęła w czerwcu 2000 roku. Prokuratura podejrzewa, że zamordował ją mąż Marek.
[wyimek]Z analizy wynika, że już w 2002 roku śledczy mieli wystarczające dowody, by wyjaśnić sprawę Katarzyny W. [/wyimek]
Do zbrodni miało dojść na tle majątkowym. Katarzyna chciała się bowiem rozwieść, więc dostałaby połowę majątku. „Rz” i „Superwizjer” TVN niedawno ujawniły kulisy tej sprawy.
Dokumenty dla Ćwiąkalskiego przygotowała Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku. Marek Staszak, prokurator krajowy: – Po informacjach z Białegostoku przekazaliśmy akta dotyczące Katarzyny W. Prokuraturze Apelacyjnej w Gdańsku. Ta jednostka ma wyznaczyć prokuraturę okręgową, która zajmie się wyjaśnianiem zaniedbań prokuratorów i policji w tej sprawie.