Wcześniej obaj politycy podkreślali symbolikę miejscowości, w których odbywają się obrady – Wrocławia i Krzyżowej. – To miejsce to szczególnie piękny wyraz tego, co nas łączy – mówił przewodniczący Lammert.
– Nie zapominamy o trudnej historii, ale chcemy myśleć głównie o przyszłości i wspólnej pracy w ramach Unii Europejskiej – podkreślał marszałek Bronisław Komorowski.
W Oratorium Marianum na Uniwersytecie Wrocławskim omawiano dotychczasową współpracę polsko-niemiecką oraz współpracę pomiędzy parlamentami. Marszałek Sejmu i prezydent niemieckiego Bundestagu mają podczas spotkania uzgodnić ostateczną formę upamiętnienia wkładu Polski i „Solidarności” w obalenie komunizmu w Europie Środkowo-Wschodniej. Jak dowiedziała się „Rz”, ta kwestia oraz zagadnienia związane z komisją podręcznikową dominowały podczas posiedzenia zamkniętego dla mediów. – To była życzliwa, merytoryczna dyskusja – mówi jeden z uczestników obrad. – Rozmawialiśmy także o powołaniu parlamentarnego Trójkąta Weimarskiego. Ale to na razie idea.
[wyimek]Szef Bundestagu przypomniał, że nie doszłoby do zjednoczenia Niemiec bez „Solidarności” [/wyimek]
Podczas briefingu przed posiedzeniem prezydiów Sejmu i Bundestagu Komorowski przypomniał zasługi przewodniczącego Bundestagu dla utrwalania pamięci o roli, jaką w upadku muru berlińskiego odegrała „Solidarność”. Podkreślił też wagę wydarzenia, jakim było polsko-niemieckie pojednanie 12 listopada 1989 roku, w którym w Krzyżowej wzięli udział m.in. premier Tadeusz Mazowiecki i kanclerz Helmut Kohl. – Dlatego symboliczny fragment muru berlińskiego będzie w Krzyżowej – zapowiedział Komorowski.