21 mln 697 tys. – takie wsparcie otrzyma telewizja Biełsat. Wczoraj Ministerstwo Spraw Zagranicznych przesłał zarządowi TVP aneks do umowy przewidujący zasilenie budżetu Biełsatu w tej właśnie wysokości – poinformował „Rz” rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.
Zdymisjonowana we wtorek przez prezesa TVP szefowa kanału Agnieszka Romaszewska-Guzy, która dowiedziała się o decyzji MSZ od „Rz”, nie posiada się z radości. – To wspaniała wiadomość przesądzająca w praktyce o tym, że stacja będzie istnieć – mówiła.
Po jej niespodziewanym odwołaniu pojawiły się bowiem pogłoski, że resort dyplomacji może odmówić finansowania projektu. Wsparcie MSZ to lwia część wynoszącego 26 milionów złotych budżetu stacji.
Również TVP poinformowała wczoraj, że nie zamierza likwidować stacji. „Biełsat TV jest przedsięwzięciem programowym finansowanym ze środków niezależnych od telewizji publicznej, w związku z czym w chwili obecnej projekt nie jest zagrożony i będzie realizowany” – napisano w komunikacie zespołu rzecznika TVP. Jednocześnie poinformowano, że stacją kieruje Beata Paklepa. Nie bardzo jednak wiadomo jak, gdyż podróżuje ona właśnie po Argentynie i nie ma z nią kontaktu.
W środę Agnieszka Romaszewska-Guzy miała polecieć do Szwecji na spotkanie z przedstawicielami dużej agencji pomocowej. Liczyła, że uda jej się pozyskać z tego źródła dofinansowanie dla Biełsatu. Po wtorkowym zwolnieniu musiała odwołać wylot.