Andrzej Wajda, Agnieszka Holland, Kazimierz Kutz – to tylko część artystów, którzy we wczorajszej „Gazecie Wyborczej” zaapelowali o natychmiastowe odwołanie Piotra Farfała z funkcji prezesa TVP. „Panie premierze, czy panu nie wstyd, że TVP rządzi antysemita?” – pytają.

Jeszcze dalej idzie znany reżyser filmowy Krzysztof Krauze, który zapowiada ze swojej strony bojkot TVP. Apeluje też do Polaków, by w święto 3 maja również zbojkotowali program telewizji publicznej. „Telewizja została zawłaszczona przez byłych neonazistów i wszechpolaków. Dziś jej społeczną misję realizują ludzie, których zapewne nie wpuścilibyście do domu. Ale mimo to są w Waszych domach” – pisze w liście Krauze.

Oburzenie wyrazili również: przywódca powstania w getcie warszawskim Marek Edelman, reżyserka Małgorzata Szumowska, aktorka Joanna Szczepkowska, poetka Julia Hartwig, aktor Jan Nowicki, muzyk Wojciech Waglewski, reżyser Jan Klata i scenarzysta Andrzej Saramonowicz.

– Włączę się we wszelkie działania, które pomogą odzyskać przez TVP wiarygodność – mówi Krystyna Mokrosińska, przewodnicząca SDP. – Bojkot nie jest jednak dobrą metodą – dodaje.

Mimo licznych prób nie udało nam się uzyskać komentarza prezesa Piotra Farfała ani biura prasowego TVP.