– W ubiegłym tygodniu przesłano do wykonującego obowiązki prezydenta Grzegorza Schetyny plan restrukturyzacji BBN. Zakłada on zmniejszenie liczby pracowników do 80 – twierdzi informator „Rz” z Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Obecnie w Biurze pracują 94 osoby. Po wyborach prezydenckich wygranych przez Bronisława Komorowskiego z pracy sami odeszli Witold Waszczykowski, zastępca zmarłego w katastrofie smoleńskiej szefa BBN Aleksandra Szczygły, i gen. Zbigniew Nowek. Teraz nowe szefostwo Biura, z gen. Stanisławem Koziejem na czele, szykuje się do kolejnych zmian.
Za opracowanie nowej struktury BBN odpowiada prawnik Marek Cieciura. Przez wiele lat pracował w Ministerstwie Obrony Narodowej, m.in. jako dyrektor generalny. Z resortu odszedł za rządów PiS, gdy ministrem został Szczygło.
W BBN są teraz cztery departamenty: Obrony Narodowej (zajmujący się kontaktami z MON), Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Bezpieczeństwa Międzynarodowego i Komunikacji Społecznej. Według źródeł „Rz” plan restrukturyzacji zakłada likwidację tego ostatniego departamentu i zmianę nazw pozostałych trzech. Rozbudowany za czasów Szczygły Departament Komunikacji Społecznej zajmuje się m.in. monitoringiem mediów, promocją patriotyzmu, wydawnictwami BBN i kontaktami z mediami. Jego szefem jest Jarosław Rybak, współpracownik Szczygły od czasów MON. W departamencie pracuje też kilku innych bliskich współpracowników tragicznie zmarłego szefa BBN.
Według nowej struktury kompetencje Departamentu Komunikacji Społecznej przejmie gabinet szefa Biura.