Seriale opanowały TVP

Kanał TVP Seriale wystartował w poniedziałek. Formalnie podlega dyrektorowi Dwójki Rafałowi Rastawickiemu, który podkreślał podczas prezentacji oferty programowej: – Mam nadzieję, że wkrótce będzie to najpopularniejszy kanał tematyczny w Polsce.

TVP Seriale będzie nadawać 20 godzin na dobę. Można go oglądać na platformach „n” oraz Cyfra Plus, a także w

50 sieciach telewizji kablowej. Zobaczymy tam przede wszystkim najpopularniejsze polskie seriale, znane już z Jedynki lub Dwójki. W grudniu w ramówce znalazły się m.in. „Ranczo”, „Tajemnica twierdzy szyfrów”, „Londyńczycy”, „Pitbull”, „Oficer” oraz popularne od dekad „Czterdziestolatek” i „Dom”.

– Można mieć nadzieję, że nowy kanał skupi większość produkcji serialowych, zostawiając w Jedynce i Dwójce więcej miejsca na bardziej ambitne produkcje – mówi prof. Jacek Dąbała, medioznawca z KUL.

[srodtytul]Bez „Złotopolskich”[/srodtytul]

Ale na to się nie zanosi. Uruchomienie nowego kanału nie oznacza, że seriale znikną z głównych anten telewizji publicznej. Bo to by się TVP nie opłacało. Seriale to miliony widzów i dziesiątki milionów złotych z reklam. Bez ogródek przyznał to Rastawicki w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”:

„Dwójka utrzymuje się z reklam. Pieniądze z abonamentu idą na oddziały regionalne. (...) Pakowanie się w wysoką kulturę na antenie masowej i uniwersalnej nie ma dzisiaj sensu, bo zmieniła się technologia dystrybucji. I potrzeby odbiorców”.

Widzowie, jak się okazuje, chcą oglądać seriale. I choć niebawem będą się musieli pożegnać z dwoma, to na pocieszenie dostaną od TVP trzy nowe.

Po prawie 13 latach latach znikają z TVP 2 „Złotopolscy” – serial opowiadający o losach rodu. Powód? Spadająca oglądalność. To drugi po „Klanie” (TVP 1) najdłużej wyświetlany serial telewizyjny polskiej produkcji. Pozycja „Klanu”, obecnego na antenie od czerwca 1997 r., na razie nie jest zagrożona.

Jedynka prawdopodobnie zrezygnuje z „Ratowników”, którzy zadebiutowali we wrześniu. Opowieść o życiu ratowników górskich w Tatrach z Bogusławem Lindą w roli głównej nie spełniła oczekiwań kierownictwa stacji. – Jeszcze się zastanawiamy, bo trochę szkoda nam z niego zrezygnować – mówi Iwona Schymalla, szefowa TVP 1.

W wiosennej ramówce Jedynki nie zabraknie za to takich sprawdzonych seriali, jak „Ojciec Mateusz” czy „Plebania”. Kończą się też zdjęcia do piątego sezonu „Rancza” (ostatnią serię oglądało średnio 8,3 mln widzów).

[srodtytul]Kontynuacje i nowości[/srodtytul]

Trwają rozmowy nad kontynuacją serialu na podstawie powieści Małgorzaty Kalicińskiej. Pierwszą „Dom nad rozlewiskiem” oglądało średnio 4,5 mln widzów, obecnie emitowaną drugą „Miłość nad rozlewiskiem” – średnio 4,4 mln. – Chcemy, aby trzecia seria „Życie nad rozlewiskiem” pojawiła się w jesiennej ramówce, ale jeszcze za wcześnie, by mówić o szczegółach – zdradza Schymalla.

Z kolei w Dwójce trwają zdjęcia do czwartej serii lubianego przez widzów historycznego serialu „Czas honoru”. Emisja wstępnie planowana jest na jesień 2011 r. Nie zostały jeszcze rozstrzygnięte losy kontynuacji seriali „Tancerze” i „Licencja na wychowanie”. Pewne jest, że nie zobaczymy ich wiosną. Będą za to nowe odcinki „M jak miłość”, „Barw szczęścia” oraz „Na dobre i na złe”.

Jedynka i Dwójka przygotowują na wiosnę trzy serialowe nowości. TVP 1 pokaże „Chichot losu” na motywach powieści Hanki Lemańskiej z Martą Żmudą-Trzebiatowską i Mateuszem Damięckim oraz historyczno-przygodowy serial „1920. Wojna i miłość”. Ruszyły też zdjęcia do nowej produkcji Dwójki. „Rodzinka. pl” oparta jest na kanadyjskim formacie, a główne role zagrają Tomasz Karolak i Małgorzata Kożuchowska.

– Skończy się na tym, że seriale będą i w TVP Seriale, i w Jedynce, i w Dwójce, a dla poważniejszych propozycji nadal nie będzie miejsca – podsumowuje prof. Dąbała.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki