Na fotografii wykonanej podczas oficjalnego przywitania na dziedzińcu pałacu w Wilanowie prezydent Francji Nicolas Sarkozy mókł, ponieważ parasol został rozłożony nad prezydentem Bronisławem Komorowskim oraz kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Zdjęcia przedstawiające taki obrazek obiegły w tym tygodniu media. – Sprawa jest wymyślona i wyssana z palca – mówił Nowak. – Sytuacja była absolutnie banalna i codzienna. Pan prezydent Sarkozy, na propozycję parasola nad swoją głową po prostu odmówił. Pan prezydent Sarkozy nie życzył sobie parasola i tego parasola nie było - zapewniał minister. Z kolei Angela Merkel, jak przekonywał, - wyraziła życzenie ochrony.
Tymczasem dziennikarze wychwycili kolejną "wpadkę" Kancelarii Prezydenta. Przed podróżą Bronisława Komorowskiego do Republiki Czeskiej do mediów został rozesłany mail: "Uwaga! Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc w samolocie Biuro Prasowe poinformuje telefonicznie dziennikarzy, udających się z Prezydentem do Bratysławy, o przyjęciu ich akredytacji."
Po zainteresowaniu mediów pomyłką sprostowano nazwę miasta docelowego prezydenckiej podróży na Pragę.