Od wyciągowej do hazardowej

CBA ujawniło jeden z najbardziej patologicznych kontaktów świata biznesu i polityki: branży hazardowej i PO

Publikacja: 08.04.2011 04:13

Politycy PO mieli torpedować projekt nowelizacji ustawy hazardowej zgodnie z interesem branży. Ta za

Politycy PO mieli torpedować projekt nowelizacji ustawy hazardowej zgodnie z interesem branży. Ta zabiegała o ograniczenie tzw. dopłat, czyli dodatkowej 10-proc. daniny od gier

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

10 marca 2009 r. CBA nagrało rozmowę dwóch biznesmenów z branży hazardowej. Jan Kosek: – Muszę się z nim spotkać, bo to jest grób dla nas.

Chodziło mu o interwencję u Zbigniewa Chlebowskiego, szefa Klubu Parlamentarnego PO i przewodniczącego Sejmowej Komisji Finansów.

– Musimy Zbyszkowi wytłumaczyć, żeby to puścił dalej, że to jest dla nas kaplica – odparł dolnośląski boss hazardowy Ryszard Sobiesiak. Jeszcze tego samego dnia zadzwonił do polityka PO. – Grześka zarazić tą sprawą, bo oni rozpierd... – naciskał.

– Ja ci powiem szczerze, Rysiu... ja już nie mam siły sam walczyć z tym wszystkim... jakby Grzegorz, Mirek trochę pomogli mi... przecież wiesz, biegam z  tym sam... blokuję tę sprawę dopłat od roku... – narzekał Chlebowski.

Grzegorz to obecny marszałek Sejmu Schetyna, wówczas wicepremier i szef MSWiA, Mirek to Mirosław Drzewiecki, wtedy minister sportu.

Tuż przed tą rozmową na  stronie Biuletynu Informacji Publicznej pojawił się projekt nowelizacji ustawy hazardowej. Był tam zapis wprowadzający tzw. dopłaty, czyli dodatkową 10-proc. daninę przeznaczoną na inwestycje sportowe, m.in. na organizację mistrzostw Euro 2012. Płacić mieli właściciele kasyn, salonów gier i automatów hazardowych. Sobiesiak, m.in. w czasie zeznań przed sejmową komisją śledczą, przekonywał, że mogło to doprowadzić do bankructwa branży. Wbrew intencjom potwierdził tym determinację jego środowiska w storpedowaniu nowelizacji.

Pieniądze z dopłat miał dostać resort Drzewieckiego. Ten jednak później – ku powszechnemu zaskoczeniu – uznał, że ich nie potrzebuje.

Chlebowski się żali

CBA podsłuchiwało rozmowy Sobiesiaka od lata 2008 r. Powód początkowo był inny: podejrzewało, że biznesmen skorumpował samorządowców z  Karpacza, gdzie chciał zbudować wyciąg narciarski. Przy okazji, 20 lipca, zarejestrowano pierwszą rozmowę Sobiesiaka z Chlebowskim. – Powiem ci tak między nami: ani Grześ, ani Miro, znaczy się, ja sam prowadzę rozmowy (...). Oni dzwonią do mnie, że pełne wsparcie i wszystko... – tak polityk PO opowiadał o blokowaniu rozwiązań niekorzystnych dla branży hazardowej.

Akcja przyspieszyła w maju 2009 r. Obaj hazardowi bossowie naradzali się, jak się pozbyć wiceministra finansów Jacka Kapicy, który odpowiadał za nowelizację ustawy. Planowali wymierzoną w niego prowokację.

Jednocześnie Sobiesiak zaczął starania o zatrudnienie swojej córki w zarządzie Totalizatora Sportowego. Od tego momentu wątki nacisków legislacyjnych i protekcji w zatrudnieniu córki biznesmena zaczęły się ściśle przeplatać.

W końcu czerwca asystent Drzewieckiego Marcin Rosół,  kolejny pierwszoplanowy bohater afery, e-mailował do wiceministra skarbu, że Sobiesiakówna ma rekomendację Ministerstwa Sportu do podjęcia pracy w Totalizatorze. Tłumaczył później, że słowa o rekomendacji były jego pomyłką.

Kilka dni później z Ministerstwa Sportu wyszło ważne pismo: informacja dla resortu finansów, że resort Drzewieckiego zrezygnował z dopłat. Potem  minister wyjaśniał, że był to wynik urzędniczej pomyłki. Urzędnicy zaprzeczali przed  komisją, twierdząc, że taka była intencja ministra.

O tym, że nie była to pomyłka, mogą świadczyć wypowiedzi urzędników Ministerstwa Finansów, wskazujące na ich przekonanie, że decyzja Drzewieckiego jest w pełni wiążąca.

Pismo najbardziej obarcza Drzewieckiego, bowiem było zgodne z tym wszystkim, czego oczekiwała branża hazardowa.

Kolejny zwrot akcji miał miejsce, gdy szef CBA Mariusz Kamiński poinformował o aferze premiera. Krótko po jego spotkaniu z Donaldem Tuskiem o  akcji CBA dowiedział się Drzewiecki, potem jego asystent Rosół, później Sobiesiak, wreszcie Chlebowski. W aferze pojawił się  nowy wątek – kto się wysypał?

– Wycofałem Magdę (ze starań o pracę w TS – red.), bo tam KGB, CBA... – telefonował

27 sierpnia Sobiesiak do Koska.

Lecą głowy

Opinia publiczna poznała sprawę, gdy „Rz" opublikowała 1 października 2009 r. pierwsze stenogramy z podsłuchów.

– Afera to pisowska hucpa – grzmiał Stefan Niesiołowski, poseł PO. Mimo tej interpretacji Chlebowski stracił stanowisko szefa klubu, Drzewiecki – ministra, Andrzej Czuma – szefa resortu sprawiedliwości. Do odejścia z rządu został zmuszony wicepremier Grzegorz Schetyna.

Wkrótce stanowisko stracił też Kamiński. Według opozycji i większości komentatorów PO zaczęła tuszować skandal (choć zeznając przed komisją śledczą, Tusk stwierdził, że jemu „określenie afera hazardowa nie przeszkadza").

Powołana przez Sejm komisja nie powtórzyła sukcesu swej rywinowej poprzedniczki. W  odróżnieniu od SLD z czasów Leszka Millera PO przegłosowała rozwiązania, które skutecznie związały ręce komisji, np. wyznaczyła nierealnie krótki termin zakończenia jej prac. Przewodniczącym został poseł PO Mirosław Sekuła.

Zarzucano mu, że jest posłusznym wykonawcą partyjnych poleceń. Jego działania w kneblowaniu opozycji – np. przegłosowaniu własnego wniosku w obecności pustych krzeseł – znacząco utrudniły dochodzenie do prawdy.

Mimo to posłowie opozycji potrafili złapać głównych bohaterów na kłamstwach i nieścisłościach. Dzięki temu o tym, że „Drzewko" i „Chlebek" powinni na zawsze zniknąć z polityki mówią nawet sprzyjające rządowi media.

Podsłuchy, zeznania,  umorzenie

Lipiec 2008

podsłuch założony przez CBA biznesmenowi branży hazardowej Ryszardowi Sobiesiakowi ujawnia jego kontakty z politykami PO: Zbigniewem Chlebowskim i Mirosławem Drzewieckim.

14 sierpnia 2009

szef CBA Mariusz Kamiński informuje premiera, że wysocy rangą politycy PO mogą próbować wpływać na kształt ustawy hazardowej.

19 sierpnia 2009

Donald Tusk spotyka się z  Mirosławem Drzewieckim oraz wicepremierem Grzegorzem Schetyną.

24 sierpnia 2009

spotkanie Marcina Rosoła, szefa gabinetu politycznego Drzewieckiego, i Magdaleny Sobiesiak w restauracji Pędzący Królik. Według szefa CBA na tym spotkaniu mogło dojść do przecieku informacji o zainteresowaniu CBA Sobiesiakiem.

1 października 2009

„Rz" ujawnia stenogramy  CBA. Tego samego dnia ówczesny szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski zostaje zawieszony.

5 października 2009

do dymisji podaje się minister sportu Mirosław Drzewiecki. W podsłuchanych rozmowach biznesmeni mówią o nim „Miro".

7 października 2009

fala dymisji w rządzie. Donald Tusk odwołuje wicepremiera Schetynę, który pojawia się w stenogramach jako „Grzesiek", i pięciu innych członków rządu. Po kilku dniach odwołuje też szefa CBA Mariusza Kamińskiego.

4 listopada 2009

Sejm powołuje komisję śledczą, która ma zbadać aferę hazardową. Na jej czele staje Mirosław Sekuła (PO). Pierwotnie dostaje ona czas do końca lutego (potem termin ten jest dwukrotnie przedłużany).

19 stycznia 2010

przed komisją staje Kamiński, a w kolejnych dniach Chlebowski i Drzewiecki. Do połowy lutego przed komisją zeznaje większość kluczowych świadków, w tym: Schetyna, Tusk, Sobiesiak i Rosół.

7 lipca 2010

komisja śledcza wraca do pracy po trzymiesięcznej przerwie spowodowanej tragedią smoleńską.

5 sierpnia 2010

komisja przyjmuje raport końcowy. Stwierdza m.in., że politycy PO nie brali udziału w nielegalnym lobbingu, choć ich zeznania są momentami mało wiarygodne.

29 października 2010

Sekuła przedstawia w Sejmie sprawozdanie z prac komisji wraz ze zdaniami odrębnymi. Komisja przestaje istnieć.

7 kwietnia 2011

prokuratura umarza śledztwo w sprawie afery hazardowej.

—opr. mns

10 marca 2009 r. CBA nagrało rozmowę dwóch biznesmenów z branży hazardowej. Jan Kosek: – Muszę się z nim spotkać, bo to jest grób dla nas.

Chodziło mu o interwencję u Zbigniewa Chlebowskiego, szefa Klubu Parlamentarnego PO i przewodniczącego Sejmowej Komisji Finansów.

Pozostało 96% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo