Reklama

Raport pełen błędów

Rząd wbrew opinii prawników nie zawarł umowy z Kościołem

Aktualizacja: 13.06.2011 08:30 Publikacja: 13.06.2011 02:34

Raport pełen błędów

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Komisja Wspólna Rządu i Episkopatu spotka się w środę. Wśród poruszanych tematów znajdzie się kwestia nieistniejącej już Komisji Majątkowej i sprawa procedury zmian w ustawie o stosunku państwa do Kościoła katolickiego.

Jak powiedział rzecznik episkopatu ks. Józef Kloch, choć taka procedura istnieje, warto ją jednak „odświeżyć", jeśli dojdzie w przyszłości do zmian w ustawie. O co chodzi?

W grudniu 2010 r. posłowie przegłosowali rządową nowelę ustawy o stosunku państwo – Kościół. Zniosła ona przepisy, na podstawie których utworzono Komisję Majątkową. Tymczasem zgodnie z prawem rząd powinien wcześniej podpisać z Konferencją Episkopatu Polski umowę w sprawie zmian w ustawie. I to niezależnie od tego, że obie strony deklarowały chęć jej likwidacji.

Premier Donald Tusk tłumaczył, że są różne opinie prawników w tej sprawie, i wybrał tę, która mówiła o braku konieczności zawierania umowy.

– Było to niezgodne z konstytucją i konkordatem. Podobnego zdania jest większość specjalistów prawa wyznaniowego – wyjaśnia ekspert w tej dziedzinie ks. prof. Dariusz Walencik, wykładowca Uniwersytetu Opolskiego.

Reklama
Reklama

Okazuje się, że takiego zdania była także Rada Legislacyjna przy Prezesie RM. „Rz" dotarła do dokumentu rady z 19 listopada 2010 r. Powołując się na konstytucję, konkordat i orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2003 r., stwierdziła: „(...) Rada Legislacyjna stoi na stanowisku, że jeszcze przed formalną realizacją prawa inicjatywy ustawodawczej przez Radę Ministrów w zakresie zmian ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej powinno dojść do zawarcia umowy (na zasadach przyjętych w praktyce i akceptowanych przez strony) między rządem a Konferencją Episkopatu Polski co do treści wspomnianej nowelizacji ustawy".

Dlaczego premier nie posłuchał opinii Rady Legislacyjnej? Rzecznik Paweł Graś odesłał nas do MSWiA.

– Kwestia nowelizacji będzie omawiana na spotkaniu Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu – ucina rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak.

Zdaniem ks. prof. Walencika uwzględnienie opinii Rady Legislacyjnej i podpisanie umowy uchroniłyby przed nowelizacją, która jest bublem prawnym. Dlaczego? – Nowela nie uchyliła przepisu, którego niekonstytucyjność uznał kilka dni temu Trybunał Konstytucyjny (upoważniający Radę Ministrów do określenia mienia, które może podlegać postępowaniu regulacyjnemu – red.), chociaż jego niezgodność z prawem we wniosku do Trybunału podnosiło i SLD, i Sejm w przyjętym stanowisku w tej sprawie. Trybunał uchylił więc przepis jako niekonstytucyjny, ale powstał jeszcze większy problem – mówi ks. Walencik.

Jak już pisała „Rz", w efekcie uchylenia tego przepisu (i braku nowego) odtąd obowiązek oddania mienia kościelnego spoczywa wyłącznie na obecnym jego właścicielu. A że najczęściej są to gminy, jeśli nie oddadzą mienia i nie znajdą w swoich zasobach zastępczego, będą musiały płacić odszkodowanie z własnego budżetu. Nie mogą już bowiem zrzucać tego ani na jednostki Skarbu Państwa, ani na Ministerstwo Finansów.

A spraw takich będzie niemało, gdyż te, których nie zakończyła Komisja Majątkowa, mogą być wnoszone do sądów powszechnych.

Reklama
Reklama

Takich niezakończonych spraw jest 223, a nie – jak podano w sprawozdaniu Komisji Majątkowej – 216. To niejedyny błąd w podsumowaniu słynnej tabelki – załączniku nr 3 do sprawozdania Komisji Majątkowej, która narobiła już sporo zamieszania. Posługiwał się nią w ubiegłym roku poseł Sławomir Kopyciński, który ogłosił, że Kościołowi wypłacono 24 mld zł odszkodowania, potem, że przekazano majątek o takiej wartości. W istocie taka liczba nie istniała, bo w Departamencie Wyznań MSWiA, który zapewniał obsługę kancelaryjną Komisji Majątkowej, ktoś nie zauważył, że była denominacja złotego. Pod koniec lutego ogłoszono  sprawozdanie z poprawioną tabelką, ale nadal to, co w niej jest, nie zgadza się z podsumowaniem.

– Nie zgadza się liczba wniosków, które wpłynęły do komisji – jest ich 3070, a nie 3063, liczba hektarów zwróconych Kościołowi – jest większa o 39 ha, suma wypłaconych odszkodowań – jest mniejsza o 300 tys. zł, niż to podano w podsumowaniu tabelki – wylicza ks. prof. Walencik. – Są i inne błędy. Mam wątpliwość, czy dane z orzeczeń zostały poprawnie przepisane do tej tabeli.

– Zarówno strona rządowa, jak i kościelna przyjęły to sprawozdanie – odpowiada rzecznik Małgorzata Woźniak. I dodaje: – Dokumenty komisji z lat 90. są w złym stanie.

 

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki e.czaczkowska@rp.pl

Komisja Wspólna Rządu i Episkopatu spotka się w środę. Wśród poruszanych tematów znajdzie się kwestia nieistniejącej już Komisji Majątkowej i sprawa procedury zmian w ustawie o stosunku państwa do Kościoła katolickiego.

Jak powiedział rzecznik episkopatu ks. Józef Kloch, choć taka procedura istnieje, warto ją jednak „odświeżyć", jeśli dojdzie w przyszłości do zmian w ustawie. O co chodzi?

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Ujawniono dwa drony na Mazowszu. Służby szukały też pod Warszawą
Kraj
Highline Warsaw otwarte. Zwiedziliśmy taras na Varso Tower. Zupełnie nowa perspektywa stolicy
Kraj
Nocna prohibicja w Warszawie. Aktywiści proszą ministra Kierwińskiego o użycie wpływów
Reklama
Reklama