Mazury, zatłoczona plaża nad jeziorem, z samochodowego radia rozbrzmiewa: "Baśka miała fajny biust, Ania styl, a Zośka coś, co lubię". Kilka kroków dalej – w pubie – turyści popijają zimne piwo przy dźwiękach: "powietrze lekko drgało tak, w dzień gorącego lata, nie wiem, jak wpadłem na twój ślad, w dzień gorącego lata". A z pensjonatu, do którego na wieczorne dancingi przychodzą trochę starsi, słychać: "dzień gaśnie w szarej mgle, wiatr strąca krople z drzew, sznur kormoranów w locie splątał się, pożegnał ciepły, ostatni dzień w mazurskich stronach...".
Miłe skojarzenia
Wakacje w pełni, więc w stacjach radiowych króluje letni repertuar muzyczny. A w nim zarówno nowe piosenki, jak i te, które zyskały miano wakacyjnych hitów już kilka, a nawet kilkanaście lat temu.
– To piosenki, do których słuchacz ma emocjonalny stosunek – twierdzi Adam Czerwiński, dyrektor muzyczny radia RMF FM. – Kojarzą się z latem, pięknymi chwilami, dobrą pogodą i urlopem. Mniej istotne są słowa czy melodia.
– Letni przebój musi być lekki, łatwy i przyjemny w odbiorze. Taki, żeby można było się przy nim spokojnie bawić podczas wakacyjnej dyskoteki – podkreśla dziennikarz muzyczny Marek Sierocki, który prowadzi dział muzyczny w "Teleexpressie".
Tu twoje radio
Co roku do kanonu wakacyjnych hitów wchodzą nowe piosenki. – Często sami artyści i wytwórnie płytowe proponują tzw. letni repertuar – tłumaczy Wojciech Jagielski, dyrektor muzyczny Radia Zet.