– Media publiczne powinny być kotwicą narodowej, społecznej wspólnoty – twierdzi w wywiadzie dla najnowszego wydania tygodnika Krzysztof Ziemiec, dziennikarz, prezenter „Wiadomości" TVP 1. I dodaje: – Mam wrażenie, że coraz bardziej gubimy się w tym strumieniu informacji, że wielu ludzi, zwłaszcza młodych, nie potrafi się odnaleźć. Tak mało wiedzą o przeszłości swojego narodu, o tym, jak bardzo możemy być z niego dumni.
I przywołuje w tym kontekście przykład bł. Jana Pawła II. Ubolewa, że choć od śmierci papieża Polaka minęło zaledwie sześć lat, to antywartości, wulgarny antyklerykalizm bywają dzisiaj tak promowane.
Zdaniem dziennikarza sprzeciw wobec tego musi być aktywny. Zwłaszcza z młodymi należy rozmawiać. Wspólnie oglądać telewizję i tłumaczyć na bieżąco skomplikowany świat, wyjaśniać pewne manipulacje i nieprawdy. – Część np. inteligencji konserwatywnej (...) uważa, że ponieważ świat jest wrogi, należy odciąć się, zamknąć we własnym kręgu. To droga donikąd. Wartości, które się głosi, powinny być obecne w pełnym obiegu, mieć siłę wygrywania konfrontacji z innymi ideami, przekonaniami, tezami – podkreśla.
W związku z 30. rocznicą stanu wojennego „Uważam Rze" publikuje fragment stenogramu Rady Ministrów z 13 grudnia 1981 r. Jak podkreśla historyk Piotr Gontarczyk, to jeden z niewielu dokumentów, których na polecenie Jaruzelskiego nie zniszczono w 1990 r.
„Towarzysze ministrowie jeszcze nie tak dawno mówili, że jesteśmy bezradni, jesteśmy generałami bez wojska. Pokażcie, że macie wojsko" – mówił w dniu wprowadzenia stanu wojennego Wojciech Jaruzelski. I nakazywał „działać radykalnie", pokazać, że „władza jest władzą".