Nie rozumiem oburzenia. Przecież to pieniądze podatników, o których wydaniu zdecydowali politycy. A tych polityków wybrali właśnie ci sami podatnicy. Sami są sobie winni. Ale nie, chyba jednak jest coś na rzeczy. Wszak do wyborów można nie iść legalnie. Zaś unikanie płacenia podatków to przestępstwo.
"Skrywany raport rządu" - to nadtytuł tekstu na pierwszej stronie "Gazety Wyborczej". Tytuł? "Kościołowi ile się da". Gazeta dotarła do podsumowania prac komisji majątkowej, którą rok temu zamknęła Platforma. Wynika z niego, że komisja nawet nie rejestrowała wniosków, w efekcie niektóre rozpatrywane były kilka razy i za tą samą odebraną w PRL ziemię zwracano więcej niż raz.
"Nie chciałam się zabić, zaszczuli mnie. Chciałam tylko zaczerpnąć świeżego powietrza" - tłumaczy w "Fakcie" siostra Luiza, narzeczona Krzysztofa Rutkowskiego. A zatem samobójstwo nie było samobójstwem. Hmm, bardzo dobrze, że nie doszło do nieszczęścia. Aż strach pomyśleć, co teraz wymyślą państwo Rutkowscy, by zwrócić na siebie uwagę.