Głosowanie poprzedzi debata o tym, czy przyjąć wniosek "S" o referendum w sprawie pozostawienia dotychczasowego wieku emerytalnego.

:Koalicja ma tylko jeden głos przewagi nad opozycją. Prawdopodobnie na sali zabraknie bowiem Agnieszki Pomaski z PO, która akurat na jutro ma wyznaczony termin porodu. Nie będzie też Eugeniusza Kłopotka z PSL. Koledzy partyjni mówią, że ma "wcześniej ustalony ważny wyjazd". W rzeczywistości wyjechał na narty, aby nie brać udziału w głosowaniu; mówił wcześniej, że nie zagłosuje przeciw wnioskowi o referendum.

– Dostaliśmy esemesy z bezwzględnym żądaniem obecności. Drugi raz w tej kadencji. Tak jak przed głosowaniem w sprawie Lotosu – mówi Zbigniew Girzyński z PiS. Właśnie głosowanie w sprawie wstrzymania prywatyzacji spółki Lotos zostało przegrane przez PO. Nie głosowała wówczas część Klubu PSL i kilku posłów Platformy.

Wielu posłów tej partii ma opory przed głosowaniem przeciw wnioskowi "S", pod którym podpisało się 1,5 mln osób. – Sprawa jest zbyt poważna i jeśli ktoś teraz nawali, to wyleci z klubu – uprzedza Sławomir Neumann z PO.

Na razie wygląda na to, że koalicja wygra dzięki temu, że od głosowania wstrzyma się Ruch Palikota. Nieoficjalnie posłowie RP mówią, że ich partia nie jest gotowa na przedterminowe wybory.