Celnicy wycofują się ze złej decyzji

Jest szansa na uratowanie firmy Inter-Car z Torunia zagrożonej bulwersującymi działaniami tamtejszych celników

Aktualizacja: 25.04.2012 03:29 Publikacja: 25.04.2012 03:23

Celnicy wycofują się ze złej decyzji

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

Wypełnienie wszystkich formalności, dostarczenie niezbędnych dokumentów nie wystarczyło, by zmusić urzędników do cofnięcia przedwczesnej i – jak wiele wskazuje – błędnej decyzji. Doprowadziła ona firmę Inter-Car, największego płatnika podatku akcyzowego w Toruniu, na skraj bankructwa. Została cofnięta, gdy sprawę nagłośniła „Rzeczpospolita".

– Odrabiamy teraz wielomiesięczne zaległości i walczymy o uratowanie firmy. Jest szansa – mówi „Rz" Daniel Uniewski, współwłaściciel Inter-Car S.C.

W latach 2007 – 2008 Inter-Car, importer samochodów, sprowadził m.in. 44 pojazdy typu pick-up: nissan navara, toyota hilux i mitshubishi L200. Firma nie zapłaciła od nich akcyzy, gdyż – zgodnie z dokumentacją – są przeznaczone do przewozu towarów. Tymczasem kontrolerzy Urzędu Celnego w Toruniu w 2010 r. zakwalifikowali je jako osobowe i w postępowaniu nałożyli na firmę nakaz zapłaty ponad 700 tys. zł akcyzy. Celnicy w styczniu zajęli konta bankowe firmy.

Po odwołaniu się przedsiębiorców do toruńskiej Izby Celnej ta uchyliła decyzję celników i przekazała sprawę do ponownego rozpatrzenia. Ale decyzji o zwolnieniu kont z zajęcia wówczas nie wydano – co spowodowało, że firma nie mogła funkcjonować. W marcu „Rz" pytała toruńską Izbę Celną, dlaczego firmie – mimo uchylenia decyzji podatkowej – nie zwolniono konta.

– Naczelnik urzędu celnego nie jest organem uprawnionym do uchylenia środka egzekucyjnego – przekonywała Lucyna Michalak, wicedyrektor toruńskiej Izby Celnej. W odpowiedzi zaznaczyła, że „uchylenie przez organ wyższej instancji decyzji podatkowej wydanej przez urząd celny skutkuje wyeliminowaniem z obrotu prawnego podstawy egzekucji i powoduje umorzenie postępowania egzekucyjnego".

Reklama
Reklama

W rzeczywistości konto firmy Inter-Car zostało zwolnione z zajęcia przez celników dopiero, gdy o sprawie poinformowała „Rz".

– Straciłem zaufanie do naszego państwa – mówi Marcin Malinowski, współwłaściciel Inter-Car.

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Dom Badawczy Maison, wśród prowadzących firmy rośnie niezadowolenie. Dotyczy wzrostu kosztów pracy, wysokich podatków i biurokracji utrudniającej działalność. Na nadmiar obowiązków biurokratycznych wskazuje 37 proc.  przedsiębiorców (rok wcześniej 20 proc.), tyle samo na niestabilność prawa (w 2011 – 21 proc.). O blisko 100 proc. wzrosło niezadowolenie z powodu uciążliwych działań urzędników.

Wypełnienie wszystkich formalności, dostarczenie niezbędnych dokumentów nie wystarczyło, by zmusić urzędników do cofnięcia przedwczesnej i – jak wiele wskazuje – błędnej decyzji. Doprowadziła ona firmę Inter-Car, największego płatnika podatku akcyzowego w Toruniu, na skraj bankructwa. Została cofnięta, gdy sprawę nagłośniła „Rzeczpospolita".

– Odrabiamy teraz wielomiesięczne zaległości i walczymy o uratowanie firmy. Jest szansa – mówi „Rz" Daniel Uniewski, współwłaściciel Inter-Car S.C.

Reklama
Kraj
„Polityczne Michałki”: Hołownia między młotem a kowadłem, Tusk w trybie i stroju kryzysowym
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Kraj
Rzeź wołyńska: wytracić Polaków, wyrugować polskość
Kraj
Uchwała antyalkoholowa skonstruowana pod Żabki? Radni o prohibicji w Warszawie
warszawa
Radni stołecznego Bemowa proponują budżet obywatelski w szkołach. Co na to urząd dzielnicy?
Kraj
Miliardy z KPO usprawniają kolejową infrastrukturę
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama