Śledztwo w sprawie fałszywych alarmów

Dwóch młodych mężczyzn, którzy fałszywymi alarmami bombowymi sparaliżowali pół kraju czeka na decyzję prokuratury w sprawie zarzutów

Aktualizacja: 27.06.2013 11:57 Publikacja: 27.06.2013 11:50

Śledztwo w sprawie fałszywych alarmów

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

Śledztwo w sprawie fałszywych alarmów prowadzi od dzisiaj katowicka Prokuratura Okręgowa

-  Wszczęliśmy je na podstawie własnych informacji. Do nas też trafił mail o fałszywym  o podłożeniu ładunku wybuchowego – mówi nam Marta Zawada- Dybek, rzecznik prokuratury.

Dodała, że zatrzymani we wtorek mężczyźni nie usłyszeli dotąd zarzutów. - Cały czas analizujemy materiały - mówi prok. Zawada-Dybek.

Jak ustaliła rp.pl zatrzymani to 24-letni Przemysław P. mieszkaniec Chrzanowa w Małopolsce oraz jego  26-letni kolega Dawid K. – Działali wspólnie i w porozumieniu, a zgromadzony materiał wystarczy na postawienie zarzutów  – mówi nasz rozmówca z policji.

W poniedziałek wieczorem do ponad 100 instytucji w całej Polsce m.in. komend policji, prokuratur, sądów, szpitali, a także centrów handlowych rozesłano maile z informacją o eksplozjach, do których miało dojść we wtorek w południe. Ponad 20 instytucji głównie szpitale i prokuratury zdecydowały się we wtorek na ewakuację. Wszystkie alarmy okazały się fałszywe.

Bartłomiej Sienkiewicz, szef MSW całą tę akcję nazwał "hucpą". - W żadnym momencie nie mieliśmy do czynienia z faktycznym podłożeniem ładunków wybuchowych. Mamy paragraf na te alarmy bombowe i odpowiedzialność będzie prawdopodobnie z tego artykułu. On nie jest bagatelny, bo jest zagrożony karą do 8 lat więzienia – mówił Sienkiewicz. Dodał, że to nie była sytuacja zagrożenia terrorystycznego ani zagrożenia bezpieczeństwa państwa. - Nie mamy do czynienia z terrorem, ale ze skrajną nieodpowiedzialnością i idiotyzmem na wielką skalę. Pierwszy raz mieliśmy w Polsce do czynienia z czymś takim – powiedział Sienkiewicz, podkreślając skuteczność służb i instytucji, które były zaangażowane w tę sprawę.  Dodał, że takich ludzi będziemy musieli surowo rozliczyć. - Mam nadzieję, że jesteśmy na dobrym tropie - powiedział Sienkiewicz. Pytany o zapobieganie takim przypadkom, Sienkiewicz ocenił, że nie ma "antybiotyku na głupotę i złą wolę".

48-godzinny termin zatrzymania dla obu mężczyzn mija dzisiaj. Dlatego dzisiaj prokuratura musi zdecydować czy stawiać im zarzuty, czy też zwolnić bez nich.

 

 

 

 

Śledztwo w sprawie fałszywych alarmów prowadzi od dzisiaj katowicka Prokuratura Okręgowa

-  Wszczęliśmy je na podstawie własnych informacji. Do nas też trafił mail o fałszywym  o podłożeniu ładunku wybuchowego – mówi nam Marta Zawada- Dybek, rzecznik prokuratury.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Kraj
Pałac Prezydencki: Czy media społecznościowe zdominują kampanię prezydencką 2025 roku?
Kraj
Nowej nadziei na nowy rok
Kraj
Ukraina: Były redaktor naczelny dziennika „Rzeczpospolita” Grzegorz Gauden odznaczony „Za odwagę intelektualną”
Kraj
Życzenia świąteczne od „Rzeczpospolitej”: Bóg się nam rodzi!
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Kraj
„Gaude Mater Polonia” nie wróci do nas szybko
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego