Pochodzący z Kołobrzegu 23-letni Paweł T. nie przyznał się do winy. Odmówił też składania wyjaśnień.
Do zbrodni doszło w nocy z soboty na niedzielę w pobliżu Starego Browaru w Poznaniu. Tam 26-letni Bartosz J., który szedł z kolegą, został zaczepiony przez dwóch mężczyzn. Jednym z nich był Paweł T. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Doszło do szarpaniny. Paweł T. rozbitą butelką uderzył Bartosza J. w szyję. Przerwał mu tętnicę i chłopak wykrwawił się. Sprawca uciekł. Został zatrzymany po 10 godzinach.
Wczoraj na miejscu zabójstwa Solidarna Polska zorganizowała konferencję prasową. Poseł Tomasz Górski przypominał, że partia domaga się zaostrzenia kar za ciężkie przestępstwa.