Program "Agata Młynarska rozmawia" został wyemitowany w pierwszym dniu świąt Bożego Narodzenia między 16:26, a 16:52. Oglądało go ponad 1,5 mln widzów, co dało TVP1 największy w tym czasie udział w rynku - 13,5 proc. Wtedy na TVN kończył się "Potop" Jerzego Hoffmana i zaczynał "Madagaskar II". Tę stację wybierał wtedy co dziesiąty widz, który miał w tym czasie włączony telewizor - ogółem nieco ponad 1,1 mln widzów.
Gorzej radziły sobie nadawane w TVP2 i Polsacie komedie familijne: "102 dalmatyńczyki" i "Święta Last Minute" (odpowiednio niemal 900 tys. i ponad pół mln widzów). Co ciekawe w najbardziej pożądanej przez reklamodawców grupie docelowej w wieku 16-49 wywiad z rodziną Tusków nie był jednak najbardziej atrakcyjną pozycją. Ci widzowie wybierali TVN, TVP2, a dopiero potem rozmowę na TVP1.
Co zobaczyli Polacy, którzy zdecydowali się obejrzeć wywiad? Z pewnością premiera, którego mogli nie znać. W rozmowie Młynarskiej z Małgorzatą i Donaldem Tuskami niewiele kwestii dotyczyło polityki. Premierowa musiała powiedzieć co jej zdaniem mąż zrobił dobrego dla kraju. - Poczekaj, zaraz wyjmę ściągę. "Autostrady, stadiony..." - zażartował Tusk.
Zobacz całą rozmowę: