Z Hiszpanii wrócili w kajdankach

Mężczyźni podejrzani zabójstwo właściciela lombardu w Krakowie, którzy uciekli do Hiszpanii, po trzech latach procesu ekstradycyjnego zostali sprowadzeni do kraju.

Aktualizacja: 02.02.2014 02:30 Publikacja: 31.01.2014 15:12

Z Hiszpanii wrócili w kajdankach

Foto: policja.pl

W specjalnym konwoju 54-letni Marek S. oraz jego młodszy wspólnik - 28-letni Bartosz P. zostali przetransportowani do Polski z Hiszpanii. Prokurator przedstawił im zarzuty i obaj trafili do aresztu.

To była głośna i zuchwała zbrodnia, która wstrząsnęła miejscową społecznością. Trzy lata temu, w lutym 2009 r. przed południem do niewielkiego lombardu przy ul. Berka Joselewicza w Krakowie wszedł uzbrojony mężczyzna. Z przebiegu zdarzeń, jaki później udało się śledczym odtworzyć wynika, że pomiędzy nim a właścicielem lombardu miało dojść do krótkiej wymiany zdań i szarpaniny. Chwilę później padły strzały.

Właściciel lombardu, 35-letni Sławomir W. zginął. Dla jego bliskich tragedia była tym większa, że zaledwie kilka tygodni wcześniej się ożenił.

Napastnik wybiegł na zewnątrz i razem z czekającym na niego wspólnikiem, który stał na czatach, pospiesznie odjechali samochodem.

- Motywem zabójstwa, jak wynika z naszych ustaleń, była najprawdopodobniej chęć zysku - mówi "Rz" Katarzyna Cisło z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Nie do końca jednak wiadomo, co dokładnie zabrali sprawcy. Śledczy podejrzewają, że mogli ukraść pieniądze i biżuterię, chociaż o tym jakie przedmioty i gotówka były w lombardzie, wiedział jedynie właściciel.

Policjanci sporządzili portrety pamięciowe i dość szybko ustalili podejrzanych o mord. Jednak okazało się, że zarówno Marek S., który miał oddać śmiertelne strzały, jak i jego wspólnik, uciekli do Hiszpanii.

Zostały wydane za nimi listy gończe, a po zdobyciu informacji, że przebywają w Hiszpanii, również Europejskie Nakazy Aresztowania.

Do Polski Marek S. i Bartosz P. wrócili dopiero teraz. Mimo ustalenia ich miejsca pobytu na ich wydanie trzeba było czekać tak długo ponieważ w Hiszpanii również weszli w konflikt z prawem. Obaj trafili tam do aresztu w związku z podejrzeniem dokonania kolejnego zabójstwa. Dopiero wtedy, kiedy tamta sprawa się wyjaśniła, hiszpański wymiar sprawiedliwości zgodził się ich na ich wydanie. Wrócili w jednym konwoju.

- Mężczyźni usłyszeli zarzuty zabójstwa, za co grozi im dożywocie. Zostali osadzeni w areszcie, gdzie oczekują na rozprawę - mówi Katarzyna Cisło.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo