Wnioskowała o to Prokuratura Okręgowa w Łodzi.  – W naszej ocenie dalsze aresztowanie podejrzanego jest niezbędne dla zabezpieczenia prawidłowego biegu śledztwa, zwłaszcza z uwagi na grożącą mu surową karę i zachodzącą z jego strony obawę matactwa – tłumaczy Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury.

Podkreśla, że jednocześnie szczególna zawiłość postępowania, jego bardzo szeroki zakres, konieczność realizacji czynności poza granicami  kraju, powodują, że zakończenie śledztwa dotychczas nie było możliwe.

Przed kilkunastoma dniami śledczy zmodyfikowali  zarzuty podejrzanym w tej sprawie : Marcinowi P. oraz jego żonie Katarzynie. Wzrosła w nich liczba pokrzywdzonych i aktualnie wynosi blisko 11 tys. osób.

Podejrzani nie przyznają się do zarzucanych im czynów. - Podczas ostatnich przesłuchań odmówili składania wyjaśnień – mówi prok. Kopania,

Obojgu grożą kary pozbawienia wolności w wymiarze do lat 15. Areszt wobec Katarzyny P. jest przedłużony do dnia 15 kwietnia 2014 roku. Czas trwania śledztwa  przedłużony został do końca czerwca.