Nowy regulamin przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości, kierując się chęcią odciążenia prokuratur rejonowych, przesunięcia większej liczby prokuratorów z nadzoru do śledztw i lepszego ich przygotowania do wchodzącej w 2015 r. reformy procedury karnej.
Jednak Andrzej Seremet ostro skrytykował projekt, uznając, że proponowane rozwiązania zamiast poprawy grożą paraliżem śledztw.
– Opinia prokuratora generalnego jest negatywna. Wczoraj została przesłana do Ministerstwa Sprawiedliwości – mówi „Rz" Mateusz Martyniuk, rzecznik PG.
Jedną z kluczowych zmian projektu jest sztywny podział kategorii spraw. Prokuratury okręgowe miałyby przejąć wszystkie śledztwa dotyczące oszustw i oszustw komputerowych. A kiedy szkoda jest „znacznej wartości" (dziś od 200 tys. zł), oszustwa miałyby trafiać na najwyższy szczebel: do prokuratur apelacyjnych. Tym ostatnim zostałyby przypisane także wszystkie sprawy dotyczące łapówek, również drobne.
W efekcie – jak zauważa Seremet – wyspecjalizowane wydziały musiałyby prowadzić np. sprawy dotyczące oszustw internetowych i drobnych łapówek.