2 miliony na fikcyjnych stłuczkach

Policjanci zatrzymali kilkanaście osób działających w gangu, który wyłudzał z firm ubezpieczeniowych odszkodowania komunikacyjne za rzekome kolizje. Kwota jest znacząca: sięga 2 mln zł.

Aktualizacja: 29.08.2014 18:48 Publikacja: 29.08.2014 18:21

2 miliony na fikcyjnych stłuczkach

Foto: Policja

Zorganizowana grupa przestępcza działała od kilku lat na Pomorzu, a w proceder zamieszany był - jak ustalili śledczy - także policjant z Wejherowa.

- Proceder zorganizowało i kierowało nim dwóch mężczyzn, a uczestniczyło w nim łącznie około 50 osób. Sprawcy działali zarówno na terenie kraju jak i w Niemczech – mówi „Rz" Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która prowadzi w tej sprawie śledztwo.

W akcji zatrzymań, prowadzonej wspólnie z niemiecką policją wzięło udział ponad stu pomorskich policjantów, w tym z gdańskiej komendy wojewódzkiej oraz komend miejskich w Gdańsku, Gdyni, Sopocie i Pucku. Funkcjonariusze weszli do kilkudziesięciu mieszkań i zatrzymali łącznie 17 osób, w tym dwóch głównych organizatorów przestępczego przedsięwzięcia. Równolegle, w ramach pomocy prawnej, przeszukania u pięciu osób na stałe zamieszkujących w Niemczech, przeprowadziła tamtejsza policja.

Policjanci z Gdańska zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej przez półtora roku rozpracowywali grupę zanim ustalili mechanizm wyłudzeń.

W jaki sposób działali sprawcy? - Namówione przez nich osoby najpierw pozorowały stłuczki, w wyniku których miało rzekomo dojść do uszkodzenia samochodów. Później w zgłaszanej firmie ubezpieczeniowej szkodzie podawano niezgodne z prawdą okoliczności powstania zniszczeń pojazdów – opisują policjanci.

Rzekomo uszkodzone wskutek kolizji samochody najczęściej były na niemieckich numerach rejestracyjnych. To nie przypadek - jeden z organizatorów procederu na stałe mieszka w Niemczech i ma tamtejsze obywatelstwo.

Zanim sprawcy wpadli, działali przez kilka lat.

- Od 2008 do lipca 2014 roku podejrzani wyłudzili bądź tez usiłowali wyłudzić od kilkunastu firm ubezpieczeniowych ponad 400 tysięcy złotych oraz 370  tysięcy euro – mówi prok. Wawryniuk.

Proceder zorganizował i kierował nim 44 letni Piotr R. (mieszkaniec Pomorza, oficjalnie prowadzący działalność gospodarczą). Jego wspólnikiem i „prawą ręką" był Polak zamieszkały w Niemczech. Pozostali zatrzymani to kobiety i mężczyźni w wieku od 22 do 68 lat.

Podejrzani usłyszeli łącznie 55 zarzutów. Mózg przedsięwzięcia: Piotr R. odpowie za kierowanie grupą przestępczą i wyłudzenia. Pozostali - za dokonanie wyłudzeń lub ich usiłowanie. Część zatrzymanych jest podejrzana również o udział w zorganizowanym gangu.

Ponieważ w oszustwach brał udział m.in. policjant z wejherowskiej jednostki, w sprawę włączyli się funkcjonariusze z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji.  Funkcjonariusz  został zawieszony w czynnościach.

Pomysłodawca procederu Piotr R. i 26-letnia kobieta biorąca udział w wyłudzeniach trafili do aresztu. Pozostałe osoby zostały objęte policyjnym dozorem.

Zorganizowana grupa przestępcza działała od kilku lat na Pomorzu, a w proceder zamieszany był - jak ustalili śledczy - także policjant z Wejherowa.

- Proceder zorganizowało i kierowało nim dwóch mężczyzn, a uczestniczyło w nim łącznie około 50 osób. Sprawcy działali zarówno na terenie kraju jak i w Niemczech – mówi „Rz" Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która prowadzi w tej sprawie śledztwo.

Pozostało 82% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo