Reklama

Mimo uchylonego wyroku wciąż siedzi w więzieniu

Kaliski sąd skazał na dożywocie upośledzonego 23-latka za podwójne morderstwo. W apelacji wyrok uchylono, ale on nadal jest za kratami.

Publikacja: 03.10.2014 02:16

Piotr Mikołajczyk siedzi w więzieniu od trzech lat. W kwietniu 2012 r. usłyszał wyrok dożywocia za morderstwo dwóch kobiet w Tłokini Wielkiej.

W 2010 r. ktoś zadał 80-latce i jej 44-letniej córce wiele ciosów ostrym narzędziem, prawdopodobnie tasakiem kuchennym lub toporkiem. Śledczy nie mają pewności, bo narzędzia zbrodni nie znaleziono.

Policjanci długo nie byli w stanie wytypować żadnego podejrzanego. Po dziewięciu miesiącach zatrzymali w końcu Piotra. Podczas przesłuchania przyznał się do podwójnego morderstwa. I właśnie to było dla ?Sądu Okregowego w Kaliszu przesłanką do orzeczenia najwyższego wymiaru kary. Pozostałe dowody nie potwierdzają wersji wydarzeń przyjętej przez śledczych.

Skąd więc przyznanie się do winy? Jak twierdzi rodzina skazanego, zeznanie zostało wymuszone. – Na chwilę obecną mamy tylko kartkę papieru, tylko i wyłącznie podpisaną przez mojego brata – mówi jego siostra Marta Mielczarek. – To nie są jego słowa. On nie ma tak bogatego słownictwa – tłumaczy. Dodaje, że Piotr jest upośledzony umysłowo. – Jego iloraz inteligencji wynosi 62 – podkreśla.

W postępowaniu sądowym Piotr wycofał swoje zeznania i twierdził, że został do nich przymuszony, ale sąd nie uznał tego oświadczenia.

Reklama
Reklama

W trakcie procesu popełniono wiele błędów, m.in.  pobieżnie przesłuchano biegłych. Na te aspekty uwagę w apelacji zwróciła broniąca Piotra mec. Monika Krenc. Sąd Apelacyjny przychylił się do jej argumentacji i uchylił wyrok, przekazując sprawę do ponownego rozpatrzenia. W uzasadnieniu zarzucił też kaliskiemu sądowi m.in. naruszenie przepisów postępowania oraz bezkrytyczne i oderwane od innych dowodów uznanie winy oskarżonego.

Na ponowny proces Piotr czeka w areszcie. Za to na wolności są ludzie, których jako sprawców zbrodni już po wyroku na Mikołajczyka wskazał nowy, anonimowy świadek.

Piotr Mikołajczyk siedzi w więzieniu od trzech lat. W kwietniu 2012 r. usłyszał wyrok dożywocia za morderstwo dwóch kobiet w Tłokini Wielkiej.

W 2010 r. ktoś zadał 80-latce i jej 44-letniej córce wiele ciosów ostrym narzędziem, prawdopodobnie tasakiem kuchennym lub toporkiem. Śledczy nie mają pewności, bo narzędzia zbrodni nie znaleziono.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Od kontrowersji do sukcesu? Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie bije rekordy popularności
Warszawa
Labubu z automatu? Stołeczna Galeria Młociny sprzedaje figurki w oryginalny sposób
Kraj
Radni KO przeciw Rafałowi Trzaskowskiemu. Poróżnił ich alkohol
Warszawa
Warszawa wychodzi z szamba. Dotacje dla mieszkańców na budowę kanalizacji
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama