Reklama
Rozwiń
Reklama

Oskarżony motorniczy z Łodzi

O spowodowanie śmiertelnego wypadku odpowie przed sądem łódzki motorniczy 35-letni Piotr M. W styczniu potrącił tramwajem trzy starsze kobiety, które zmarły.

Publikacja: 07.10.2014 11:19

Oskarżony motorniczy z Łodzi

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki MZub Marian Zubrzycki

Po dziewięciu miesiącach śledztwa łódzka prokuratura zakończyła tę sprawę. – Wysłaliśmy do sądu akt oskarżenia – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prokuratury. Piotr M. odpowie za spowodowanie w stanie nietrzeźwości wypadku drogowego w wyniku którego, śmierć poniosły trzy osoby oraz sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

Do wypadku doszło 6 stycznia na skrzyżowaniu ulic Piotrkowskiej i Radwańskiej w godzinach przedpołudniowych. Prowadzony przez Piotra M. tramwaj nie zatrzymał się na przystanku i wjechał na skrzyżowanie przy czerwonym świetle.

Na przejściu dla pieszych skład potrącił trzy kobiety i uderzył w opla. Dwie piesze zmarły na miejscu, trzecia w szpitalu. Ranny został też kierowca samochodu osobowego. W czasie wypadku Piotr M. był pijany. W czasie jazdy zdążył prawie opróżnić dwie butelki z alkoholem. W czasie wypadku miał 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Z ustaleń śledczych wynika, że w chwili zderzenia z oplem prędkość tramwaju wynosiła aż 62 km na godzinę. Kierowca samochodu osobowego jechał z prędkością zaledwie 5 km na godzinę. - Jak stwierdził biegły nie miał on możliwości uniknięcia wypadku – mówi prok. Kopania.

Dodaje, że obrażenia ciała potrąconych pieszych nie były na tyle charakterystyczne, by można było określić, którymi częściami pojazdu osoby te zostały potrącone i które z obrażeń powstały pierwsze.

Reklama
Reklama

Piotr M. podczas śledztwa przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, które są zasadniczo zgodne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Przyznał, że w czasie pracy spożywał alkohol, jednak samego momentu wypadku nie pamięta.

Po dziewięciu miesiącach śledztwa łódzka prokuratura zakończyła tę sprawę. – Wysłaliśmy do sądu akt oskarżenia – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prokuratury. Piotr M. odpowie za spowodowanie w stanie nietrzeźwości wypadku drogowego w wyniku którego, śmierć poniosły trzy osoby oraz sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

Do wypadku doszło 6 stycznia na skrzyżowaniu ulic Piotrkowskiej i Radwańskiej w godzinach przedpołudniowych. Prowadzony przez Piotra M. tramwaj nie zatrzymał się na przystanku i wjechał na skrzyżowanie przy czerwonym świetle.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Bezpieczna noc Rafała Trzaskowskiego. Czy sztandarowy program to bubel?
Kraj
Pociągi wróciły na stację Warszawa Centralna. Rusza nowe połączenie RegioJet
Kraj
Lotnisko Chopina na skraju przepustowości. 2 mln pasażerów w miesiąc
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Kraj
Uniwersytet Warszawski inwestuje w nowoczesny wydział. Na budowie odkopano stary tunel metra i pistolety z Powstania
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama