Reklama

Helsińska Fundacja Praw Człowieka potępia zatrzymanie dziennikarzy

Organizacja przypomina, że prawo swobodnego przekazywania informacji dotyczy w szczególności zdarzeń wzbudzających uzasadnione zainteresowanie opinii publicznej.

Aktualizacja: 25.11.2014 16:41 Publikacja: 25.11.2014 15:43

Jan Pawlicki (siedzi po lewej stronie) w oczekiwaniu na początek procesu

Jan Pawlicki (siedzi po lewej stronie) w oczekiwaniu na początek procesu

Foto: rp.p/ Marcin Pieńkowski

Helsińska Fundacja Praw Człowieka wystosowała stanowisko w sprawie zatrzymania dziennikarzy w siedzibie Państwowej Komisji Wyborczej. Organizacja potępia działania policji.

Przypomnijmy, że w czwartek wieczorem do siedziby PKW, po wcześniejszym proteście przed wejściem, wtargnęła grupa manifestantów z Ewą Stankiewicz i Grzegorzem Braunem na czele. Zajęli oni salę konferencyjną i zapowiedzieli, że będą kontynuowali okupację do momentu, w którym ich postulatu nie zostaną spełnione. Domagali się m.in. przerwania liczenia głosów i dymisji członków PKW.

Początkowo policja obecna na miejscu nie podejmowała interwencji. Jak tłumaczyli funkcjonariusze, administracja budynku nie zgłosiła żadnego naruszenia. Sytuacja zmieniła się ok. północy. Wtedy policja, poproszona już o interwencję przez administrację, zażądała opuszczenia siedziby PKW przez wszystkich obecnych. Część osób wyszła dobrowolnie, resztę wyniesiono siło. Ostatecznie policja zatrzymała 12 osób. Wśród nich znaleźli się jednak także relacjonujący wydarzenia z PKW dziennikarze - reporter Telewizji Republika Jan Pawlicki oraz fotoreporter PAP Tomasz Gzell.

W piątek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia rozpoczął się ich proces w trybie przyspieszonym. Policja oskarża ich o naruszenie miru domowego w siedzibie PKW. Dziennikarzy za wykonywanie pracy zatrzymano i postawiono przed sąd pierwszy raz po 1989 r.

HFPC w swoim stanowisku wyraża sprzeciw wobec takich działań. "W tym kontekście HFPC pragnie zwrócić uwagę na standardy ochrony wolności słowa, które powinny znaleźć zastosowanie dla oceny tej sprawy" - czytamy. Organizacja podkreśla, że uprawnienie do wykonywania zawodu przed przedstawicieli mediów w bezpiecznych i godnych warunkach umożliwiających nieskrępowany obieg informacji stanowi istotny element prawa do swobody wypowiedzi. "Prawo to chronione jest na mocy art. 54 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej i art. 10 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, a jego przestrzeganie uznaje się za niezbędny warunek rozwoju społeczeństwa demokratycznego" - przypomina Fundacja i dodaje, że prawo swobodnego przekazywania informacji dotyczy w szczególności zdarzeń wzbudzających uzasadnione zainteresowanie opinii publicznej, do których bez wątpienia należą okoliczności związane z relacjonowaniem wyborów.

Reklama
Reklama

Na koniec organizacja podkreśla, że w swoim orzecznictwie Europejski Trybunał Praw Człowieka kładzie szczególny nacisk na swobodny obieg opinii w debacie związanej z procesem wyborczym oraz wprowadza wzmocnioną ochronę osób przekazujących informacje na ten temat. "W tym kontekście działania aparatu państwa powinny być podejmowane z zachowaniem szczególnej wstrzemięźliwości" - kwituje HFPC.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Jak pracować z niewidomymi i słabo widzącymi dziećmi? Szkoła Prototypowania w CNK
Kraj
Na Mazowszu miały powstać obwodnice dziewięciu miast. Wiele z nich nadal jest tylko na papierze
warszawa
Łazienki Królewskie szukają przyjaciół. Co można zyskać, wstępując do klubu?
warszawa
Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku otwiera wystawę stałą. Co na niej zobaczymy?
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama